Zastąpili Orlen w F1, mają problemy. W tle 50 milionów dolarów

Materiały prasowe / Stake F1 Team / Na zdjęciu: bolid zespołu Stake F1 Team
Materiały prasowe / Stake F1 Team / Na zdjęciu: bolid zespołu Stake F1 Team

Firma Stake zastąpiła Orlen w roli sponsora tytularnego zespołu z Hinwil. Kontrowersyjna firma, prowadząca zakłady bukmacherskie w sieci, ma teraz problemy. Przygląda się jej Brytyjski Urząd ds. Standardów Reklamy (ASA).

W tym artykule dowiesz się o:

Główny sponsor zespołu z Hinwil, australijska firma hazardowa Stake, znalazła się w tarapatach. Brytyjski Urząd ds. Standardów Reklamy (ASA) wszczął dochodzenie w sprawie jej działalności. Firma, która pozwala na prowadzenie zakładów w sieci z wykorzystaniem kryptowalut, jest oskarżana o omijanie surowych brytyjskich przepisów dotyczących hazardu.

Stake umieszcza swoje logo w mediach społecznościowych, rzekomo w ramach zakazanych kampanii reklamowych. Według doniesień medialnych, kampanie te były prowadzone za pośrednictwem platformy X. Również w Polsce działalność Stake jest zakazana, zgodnie z zapisami ustawy antyhazardowej.

W Wielkiej Brytanii hazard online jest dozwolony, ale reklamy podlegają ścisłym regulacjom mającym na celu ochronę wrażliwych grup, zwłaszcza nieletnich. Przepisy określają, że reklamy hazardowe nie mogą silnie oddziaływać na dzieci lub młodzież. Urząd ds. Standardów Reklamy (ASA) odpowiada za egzekwowanie tych regulacji. Monitoruje i podejmuje działania przeciwko naruszeniom, aby utrzymać zgodność i chronić interesy publiczne.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: śmiać się czy płakać? Tak gra w piłkę gwiazdor MMA

ASA wszczęła dochodzenie w sprawie Stake po licznych skargach, jak donosi "The Guardian". Skargi dotyczą postów z logo Stake, które rzekomo były udostępniane przez podmioty spoza Wielkiej Brytanii, ale pozostają widoczne w kraju. Ta widoczność potencjalnie narusza brytyjskie przepisy reklamowe, co skłoniło ASA do dalszego zbadania sprawy. Jeśli dochodzenie potwierdzi naruszenie, ASA może podjąć działania w celu zapewnienia zgodności z przepisami.

ASA oceni zasadność skarg przeciwko Stake, aby ustalić, czy dalsze działania są uzasadnione. Jeśli tak będzie, ASA może skierować sprawę do brytyjskiej Komisji ds. Hazardu. Ta z kolei mogłaby nałożyć sankcje na sponsora ekipy z Hinwil, wpłynąć na jej działalność reklamową na terenie Wysp, a nawet zakazać funkcjonowania na brytyjskim rynku.

Stake wywołuje kontrowersje w padoku Formuły 1 od pojawienia się w padoku w roku 2023. Australijczycy znacząco przelicytowali Orlen, zastępując polską firmę w nazwie Alfy Romeo. Podczas gdy przedsiębiorstwo multienergetyczne płaciło Szwajcarom ok. 10 mln dolarów, Stake zaoferowało aż 30 mln dolarów. Obecnie umowa jest jeszcze wyższa i gwarantuje ekipie aż 50 mln dolarów. W zamian zespół zgodził się startować pod nazwą Stake F1 Team.

Podczas zeszłorocznego wyścigu w Melbourne Stake nie mogło się reklamować, ponieważ zakłady bukmacherskie online są zabronione w Australii. Dlatego zespół z Hinwil użył swojej zapasowej nazwy - KICK. To platforma streamingowa należąca do Stake. Z powodu kontrowersji prawnych ekipa musiała też zrezygnować z promowania Stake w Katarze, Hiszpanii i kilku innych wyścigach.

Umowa zespołu z Hinwil ze Stake wygasa po sezonie 2025. Następnie ekipę czeka kolejny rebranding - zamiana w Audi.

Komentarze (0)