Zmiana kierowcy w F1 już na początku roku? "Zobaczymy"

Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: Flavio Briatore
Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: Flavio Briatore

Jack Doohan w sezonie 2025 ma być pełnoetatowym kierowcą Alpine. Tyle że Australijczyk już wkrótce może zostać zastąpiony przez Franco Colapinto. W tle są wielkie pieniądze i niejasne decyzje Flavio Briatore, szarej eminencji ekipy z Enstone.

Flavio Briatore w najnowszym wywiadzie zasugerował, że istnieje możliwość transferu Franco Colapinto do Alpine w sezonie 2025. Początkowo doradca francuskiej stajni twierdził, że Argentyńczyk nie będzie miał żadnych szans na jazdę w zespole z Enstone wcześniej niż w roku 2026. Teraz ekscentryczny Włoch wydaje się sugerować, że coś może się wydarzyć wcześniej.

Alpine należy do zespołów, które rozważały transfery argentyńskiego kierowcy. Tyle że Francuzi skompletowali skład ekipy, zanim eksplodował talent Franco Colapinto w drugiej połowie sezonu, stawiając na Pierre'a Gasly'ego i Jacka Doohana.

Briatore w rozmowie z "Le Parisien" zauważył, że Colapinto może zostać ponownie rozważony jako kierowca Alpine jeszcze przed sezonem 2026. - Jedyną pewną rzeczą jest śmierć. Zaczynamy rok z Pierre'em i Jackiem, gwarantuję to. Potem zobaczymy, co wydarzy się w trakcie sezonu - powiedział Włoch.

ZOBACZ WIDEO: Miasto będzie miało udziały w Stali. Prezydent Gorzowa zostanie prezesem klubu?

Doradca Alpine, który w przeszłości był szefem zespołu z Enstone i zdobywał z nim tytuły mistrzowskie, tym samym podsycił plotki w padoku. Jedna z nich głosi, że Doohan podpisał kontrakt tylko na pięć wyścigów, a następnie jedna z klauzul pozwala na szybkie zakończenie współpracy. Taki zapis w umowie ma wynikać z faktu, że Alpine nie jest przekonane do umiejętności 21-latka.

Z kolei Franco Colapinto zadebiutował w F1 w drugiej części sezonu 2024. Argentyńczyk błysnął w niezbyt konkurencyjnym bolidzie Williamsa, ale Brytyjczycy nie mają dla niego miejsca w swoich szeregach w roku 2025, bo już wcześniej dogadali się z Alexandrem Albonem i Carlosem Sainzem.

Dodatkowym atutem Colapinto jest zainteresowanie kibiców i sponsorów w Argentynie. Podpisanie kontraktu z młodym kierowcą z Ameryki Południowej może przynieść benefity w postaci pakietu sponsorskiego wartego co najmniej kilka milionów dolarów.

Dlatego też nie można wykluczyć, że już na początku sezonu 2025 Colapinto zastąpi Doohana w Alpine. - Muszę pomóc zespołowi osiągnąć sytuację, w której może osiągać dobre wyniki. Z kolei kierowca to osoba, która musi dokończyć pracę prawie tysiąca osób stojących za nim. Wszyscy pracują dla zaledwie dwóch kierowców. A jeśli jeden z nich nie robi postępów, nie zapewnia wyników, to zostanie zmieniony - podsumował Briatore.

Komentarze (0)