Flavio Briatore to postać, która od lat przyciąga uwagę zarówno w świecie sportu, jak i poza nim. Znany jest z nieprzeciętnego stylu życia i licznych romansów. Jego kariera w Formule 1 to pasmo sukcesów, ale także kontrowersji, które na zawsze zmieniły jego wizerunek.
Briatore, który rozpoczął swoją karierę jako przedsiębiorca, szybko zdobył uznanie w świecie wyścigów. To on wprowadził do F1 takie talenty jak Michael Schumacher i Fernando Alonso. Jego zdolność do identyfikowania przyszłych mistrzów przyniosła mu cztery tytuły mistrza świata kierowców i trzy tytuły mistrza konstruktorów.
Jednak nie wszystko w karierze Briatore było usłane różami. W 2008 roku wybuchła afera "crashgate", kiedy to podczas GP Singapuru doszło do celowego wypadku, który miał na celu ustawienie wyniku wyścigu. Skandal ten doprowadził do poważnych konsekwencji, w tym do utraty sponsorów i wizerunkowych komplikacji dla zespołu Renault.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ posłał "bombę"! Bramkarz był bez szans
Po początkowym dożywotnim zakazie działalności w wyścigach, Briatore zdołał wywalczyć uchylenie kary w sądzie. Mimo to, jego reputacja w świecie motorsportu została nadszarpnięta. Po sprzedaży Renault ekipie Genii Capital, Briatore musiał zreorganizować swoje podejście do biznesu, co nie było łatwe w obliczu ochłodzonych stosunków z dawnymi partnerami.
Mimo trudności, Briatore nie zrezygnował z aktywności zawodowej. Skupił się na branży rozrywkowej, otwierając kluby i restauracje pod marką "Billionaire". Jego determinacja, aby dominować w życiu zawodowym i osobistym, nie zanika, utrzymując go w czołówce publicznej uwagi zarówno we Włoszech, jak i na scenie międzynarodowej.
Swego czasu ogłosił nawet założenie partii politycznej i miał ambitne plany, z objęciem funkcji premiera Włoch włącznie. Dlatego niektórzy porównywali go do Silvio Berlusconiego. Nic z tego nie udało się zrealizować, ale ekscentryczny milioner wrócił w tym roku do padoku F1. Został doradcą szefa Renault ds. zespołu Alpine.
W padoku F1 pojawiły się sugestie, że 74-latek uknuł już pierwszą intrygę. Doprowadził do przedwczesnego wyrzucenia z ekipy Estebana Ocona, przez co debiut w GP Abu Zabi zaliczy Jack Doohan, który miał pojawić się w stawce jako etatowy kierowca dopiero w roku 2025. Tyle że sprawa ma mieć drugie dno.
Flavio Briatore ma być wielkim fanem talentu Franco Colapinto, który mógłby przyprowadzić ze sobą sponsorów do Alpine. Słaby wynik Doohana w GP Abu Zabi mógłby posłużyć jako pretekst do wyrzucenia Australijczyka z ekipy jeszcze przed startem sezonu 2025. Jeśli do tego dojdzie, będzie można mówić o skandalu.
Briatore ma też ciekawe życie poza F1 - ma córkę Leni z niemiecką modelką Heidi Klum. W 2008 roku ożenił się z inną przedstawicielką świata mody, Elisabettą Gregoraci . Na przestrzeni lat wdawał się w romanse z młodszymi od siebie partnerkami - m.in. Benedettą Bosi czy Naomi Campbell.