Carlos Sainz na początku roku dowiedział się, że musi odejść z Ferrari, aby zrobić miejsce dla Lewisa Hamiltona. Hiszpan miał nadzieję, że powędruje w odwrotnym kierunku - do Mercedesa. Niemiecki zespół nie był dotąd przekonany do jego transferu. Zaoferował kierowcy z Madrytu ledwie roczną umowę, skupiając się na ciekawszych opcjach na przyszłość.
Nie jest tajemnicą, że Toto Wolff marzy o pozyskaniu Maxa Verstappena, a równocześnie zaczął rozwijać 17-letniego Andreę Kimiego Antonellego. Młody Włoch, w obliczu fiaska transferu Verstappena, miał awansować do Formuły 1 w sezonie 2025. W ostatnich dniach nie jest to już takie pewne.
Szef Mercedesa ma świadomość, że Antonelli w Formule 2 nie osiąga tak oszałamiających wyników, jakie mu wróżono. Wprawdzie na Silverstone młody kierowca podkręcił tempo, ale Wolff zaskoczył słowami w "Mundo Deportivo". - Carlos Sainz zdecydowanie jest dla nas opcją na sezon 2025 - powiedział Austriak.
ZOBACZ WIDEO: Mikołajki stolicą motorsportu. Tłumy na ORLEN 80. Rajdzie Polski
- Antonelli ma trudny sezon w F2 - dodał Wolff, częściowo obwiniając o taki stan rzeczy zespół Prema, który nie najlepiej odczytał właściwości nowych bolidów Formuły 2.
- Ostatni weekend był lepszy w wykonaniu Kimiego. Tempo było dobre, zdarzają mu się jeszcze błędy, ale to kwestia nauki. Ciąży na nim duża presja. Sporo się o nim dyskutuje. Ma już szereg rekordów na swoim koncie i tak jak mówi jego ojciec, mistrz musi umieć pływać w zimnej wodzie. Wierzę, że Kimi sobie z tym poradzi - stwierdził szef Mercedesa.
Gdyby Mercedes nagle ruszył po Sainza, mógłby zburzyć dotychczasowe ustalenia w F1. Z ostatnich przecieków wynikało bowiem, że 29-latek wstępnie zgodził się na dołączenie do Alpine. Hiszpan miał przy tym zmienić zdanie, bo jeszcze w czerwcu był bliski podpisania kontraktu z Williamsem. Ogłoszenie jego transferu miało być wtedy kwestią dni.
Kierowca z Madrytu zmienił nastawienie do Alpine, bo doradcą francuskiego zespołu został Flavio Briatore, który przed laty odnosił sukcesy w F1. Dodatkowo ekipa najprawdopodobniej przestanie korzystać z silników Renault, przechodząc na jednostki napędowe Mercedesa.
Czytaj także:
- Polski talent już bez wsparcia Orlenu. W sieci burza
- Perez na wylocie z F1. Wyciekły szczegóły kontraktu z Red Bullem