Alpine zaplanowało prezentację modelu A523 na czwartek (16 lutego). Będzie to ostatnia premiera tegorocznej maszyny Formuły 1. Okazuje się jednak, że nowy bolid ekipy z Enstone jest już gotowy. Dość niespodziewanie w poniedziałek wyjechał on na tor Silverstone. Zespół postanowił zorganizować tam tzw. dzień filmowy, aby sprawdzić, czy wszystko w nowej konstrukcji działa jak należy.
Francuska ekipa rozesłała do dziennikarzy krótki komunikat prasowy, w którym nie ujawniono szczegółowych zdjęć nowego modelu. W mediach społecznościowych udostępniono tylko jedną fotografię i to wykonaną w cieniu, tak aby kibice nie poznali malowania szykowanego przez Alpine na sezon 2023. Te zostanie zaprezentowane dopiero w czwartek.
Wiadomo jedynie, że Esteban Ocon i Pierre Gasly pokonali łącznie 100 kilometrów, czyli tyle, na ile zezwala regulamin w ramach tzw. dni filmowych. Oznacza to, że stajnia z Enstone nie napotkała większych problemów podczas próbnego uruchomienia modelu A523.
ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu
- Dopiero po powrocie na tor w bolidzie F1 zdajesz sobie sprawę z tego, jak bardzo za tym tęsknisz! To był zaszczyt, że jako pierwszy poprowadziłem A523 i doświadczyłem na własnej skórze, jak ciężką pracę wykonano i ile poprawek wprowadzono do tej maszyny. Ogromne podziękowania dla wszystkich z fabryk w Viry i Enstone za osiągnięcie tego kamienia milowego - powiedział Ocon po sekretnym teście.
- To fantastyczne uczucie znów jeździć bolidem F1, zwłaszcza w nowych barwach. Musiałem wyczuć ten samochód, ale czułem się bardzo dobrze od pierwszych okrążeń. Wiem, że wszyscy w zespole ciężko pracowali, aby udoskonalić tę konstrukcję przez zimę. Moment wyjazdu na tor napawał mnie dumą i fajnie było zobaczyć uśmiechnięte twarze tych wszystkich osób w garażu - dodał Gasly.
Model A532 zostanie poddany konkretnym próbom już za nieco ponad tydzień. W dniach 23-25 lutego w Bahrajnie odbędą się przedsezonowe testy F1.
Czytaj także:
- Zrobili to po cichu. Złagodzono sankcje dla Rosjan
- Ten bolid może być niespodzianką w F1. Aston Martin ujawnił nową maszynę