Williams od lat ma opinię zespołu Formuły 1, który zwykł stawiać na młode i obiecujące talenty. To właśnie w jego barwach debiutowali m.in. Jenson Button i Nico Rosberg, czyli przyszli mistrzowie świata F1. Jednak w ostatnim okresie kryzys finansowy stajni z Grove sprawił, że Brytyjczycy coraz częściej stawiali na kierowców płacących za starty.
Po tym jak w Williamsa zainwestował amerykański fundusz inwestycyjny Dorilton Capital, zespół ma się stopniowo odradzać. Nie jest przy tym zobligowany do kontraktowania pay-driverów, czyli kierowców z pakietem sponsorskim. Dowodem na to może być sięgnięcie po Logana Sargeanta, obiecującego 22-latka ze Stanów Zjednoczonych.
Drogą Amerykanina będzie chciał podążyć Franco Colapinto, który w poniedziałek został przedstawiony jako nowy członek akademii talentów Williamsa. Równocześnie Brytyjczycy będą wspierać 19-latka w Formule 3, gdzie reprezentować będzie zespół MP Motorsport.
Colapinto uważany jest za spory talent. Młody Argentyńczyk ma za sobą obiecujący sezon w F3 w zespole Van Amersfoort Racing. Zdołał m.in. wywalczyć premierowe pole position w Bahrajnie, a już podczas kolejnej rundy odniósł wygraną na włoskim torze Imola. Później Colapinto stawał na podiach w Austrii, na Węgrzech i w Holandii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: treningi z nią dałyby popalić! Polska dziennikarka w formie
- Dołączenie do akademii talentów Williamsa to prawdziwy zaszczyt. Mowa o jednym z bardziej utytułowanych zespołów w historii F1. Nie mogę się doczekać, aby pójść w ślady mojego rodaka, Carlosa Reutemanna, który również startował w Williamsie. To niesamowita szansa, za którą zawsze będę wdzięczny. Dziękuję wszystkim w Williamsie za zaufanie do mojej osoby - przekazał Colapinto w komunikacie prasowym.
Argentyńczyk jako członek akademii talentów Williamsa będzie brał udział w szeregu aktywności w fabryce w Grove. Obejmować one będą m.in. pacę w symulatorze przy rozwoju bolidu F1.
Czytaj także:
Nie będzie nowego zespołu w F1? Kolejne problemy Amerykanina
Kolejne problemy z kryptowalutami. Ferrari straciło miliony dolarów