OJ Simpson przebywa w więzieniu od grudnia 2008 roku, gdy został skazany na 33 lata więzienia. Uznano go winnym aż 12 zarzutów, w tym napadu z bronią w ręku i porwania. Otrzymał jednak możliwość ubiegania się o zwolnienie warunkowe po dziewięciu latach od rozpoczęcia odsiadki.
W tym roku właśnie mija dziewięć lat jego pobytu w więzieniu i jeśli wierzyć jego przyjaciołom, Simpson jest pewny, że wkrótce wyjdzie na wolność. Może to się stać 1 października. - Powiedział, że wkrótce znów będziemy grać razem w golfa - ujawnił Tom Scotto.
Już bowiem w czwartek odbędzie się jego przesłuchanie, od którego zależy jego przyszłość. Scotto, przyjaciel Simpsona ujawnił, że 70-latek był w świetnym humorze gdy rozmawiał z nim przez telefon.
- Jest pewny, że wróci do normalnego życia, bardzo na to czeka - dodał Scotto. Jak wyznał, Simpson chce po wyjściu wybudować dom i zamieszkać w pobliżu swojego przyjaciela.
O.J. Simpson to były futbolista amerykański, w latach 70-tych ubiegłego wieku wielka gwiazda amerykańskiego sportu. Po zakończeniu kariery był popularnym ekspertem i gościem programów telewizyjnym w USA. Wszystko zmieniło się w 1994 roku.
ZOBACZ WIDEO Artur Szpilka: Nie wiem, co będzie dalej (WIDEO)
Wtedy został oskarżony o zabicie swojej byłej żony Nicole Brown, oraz kelnera z restauracji "Mezzaluna", Rona Goldmana. Został uniewinniony z zarzutu podwójnego morderstwa przez ławę przysięgłych w 1995 w jednym z największych skandali w historii amerykańskiego sądownictwa.
Choć na miejscu zbrodni, czyli w domu jego byłej żony, znaleziono kawałki jego włosów, a w jego samochodzie krew ofiar, ostatecznie go uniewinniono. Trwającym kilkanaście miesięcy procesem żyły wówczas całe Stany Zjednoczone, a na jego podstawie powstał serial American Crime Story wyprodukowany przez telewizję FOX.