Do sieci trafiło nowe nagranie, które wywołało niemałe poruszenie

Instagram / Na zdjęciu: film z siłowni
Instagram / Na zdjęciu: film z siłowni

W portalach społecznościowych viralem stało się nagranie siłowni, które oburzyło wiele osób. Głos zabrał nawet słynny trener personalny Joey Swoll. - Proszę, nie róbcie tego - zaapelował do wszystkich.

Smartfony są już powszechne na siłowniach, co nie wszystkim się podoba. Z tym jednak trzeba się pogodzić, choć niektórych zachowań nie powinno się akceptować. Do sieci trafiło nowe nagranie, które wywołało niemałe poruszenie.

Pewna kobieta postanowiła nagrać na siłowni TikToka. Problem w tym, że nie miał on nic wspólnego z ćwiczeniami. Bohaterka nagrania... zaczęła tańczyć i pewnie nie zdawała sobie sprawy, jak to się skończy.

Już w filmie widać wymowną reakcję jednego z mężczyzn, który w tym czasie ćwiczył na ławeczce. Mistrz drugiego planu w pewnym momencie wstał i ze zdumieniem patrzył na to, co dzieje się przed jego oczami.

Wideo trafiło do Joeya Swolla. To popularny trener personalny, który na swoim Instagramie często komentuje tego typu materiały. Tym razem wyraził się jasno.

"Proszę, nie róbcie tego na siłowni. Jesteś tam po to, żeby ćwiczyć, a nie żeby nagrywać taneczne filmy na TikToku" - komentuje specjalista.

W komentarzach także zawrzało. Zdecydowanie więcej jest osób, którym nie podoba się zachowanie bohaterki nagrania i często są to kobiety.

"Jako kobieta oglądająca ten film, czuję się nieswojo", "Wstydzę się za nią", "Narcyzm wymknął się spod kontroli. To jest takie słabe", "Zakazać jej wstępu do klubu. To jest siłownia, a nie klub ze striptizem" - piszą internauci.

Taki miała kompleks jako nastolatka. Pokazała zdjęcia >>
"Pogięło Cię?". Ciężko uwierzyć, jak szybko wyszła za mąż >>

ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła

Źródło artykułu: WP SportoweFakty