W całej Anglii od kilku dni rozbrzmiewa głośne "Football's coming home". Kibice tamtejszej reprezentacji są dumni z występów swoich graczy na Euro 2020 i wydaje się, że nikt nie przewiduje innego scenariusza niż zwycięstwo Anglików w wielkim finale z Włochami. Byłby to największy sukces od 55 lat.
Jednak jak się okazuje, panująca obecnie euforia ma niewiele wspólnego z tym, co działo się w tym kraju jeszcze kilka tygodni przed rozpoczęciem mistrzostw Europy. Podstawowy obrońca angielskiej reprezentacji - Kyle Walker - w rozmowie z "Manchester Evening News" poruszył ten wrażliwy dla niego temat.
- Tworzymy historię. Wcześniej słyszałem tylko jak wiele osób mówiło o tym, że Anglia nie wygrała meczu w fazie pucharowej, że nie potrafimy wygrywać konkursów rzutów karny, że nie mamy tego czy tamtego - wspominał Walker.
ZOBACZ WIDEO: Anglicy w euforii po awansie do finału. "Udają, że nie ma tematu związanego z karnym"
- Teraz jednak zebrała się grupa chłopaków, która wraz z menadżerem i sztabem szkoleniowym robi coś wielkiego. Mam nadzieję, że ustawiliśmy poprzeczkę bardzo wysoko dla przyszłych reprezentantów. Robimy wszystko dla naszych kibiców, którzy oczekują sukcesów - mówił jeden z najlepszych bocznych defensorów na Euro 2020.
Jednak o ile reprezentacja Anglii wykonała już bardzo dużo, to pozostał im do zrobienia jeszcze jeden krok. Ten jednak zapowiada się być wyjątkowo trudny. W finałowej potyczce Anglikom przyjdzie się zmierzyć z bardzo silną reprezentacją Włoch.
- Musimy wyważyć jeszcze jedne drzwi podczas tych mistrzostw Europy. Mogę wszystkich zapewnić, że każdy z nas da z siebie wszystko, aby wykonać ten ostatni krok. Chcemy stworzyć historię i zyskać uznanie, na które zasługujemy - podsumował Kyle Walker.
Finał Euro 2020 zostanie rozegrany w niedzielę, 11 lipca. Początek meczu zaplanowany jest na godzinę 21:00. Transmisję przeprowadzi TVP 1. Natomiast darmowa relacja tekstowa dostępna będzie na WP SportoweFakty.
Zobacz także: Legenda wskazuje najmocniejszy punkt reprezentacji Włoch
Zobacz także: Urban zaskoczył w sprawie finału Euro