Sergio Ramos przez wiele lat był przekonany, że zakończy karierę w Realu Madryt. Stoper w 2021 roku miał podpisać ostatni duży kontrakt z Królewskimi, jednak Hiszpan nie zdołał porozumieć się z prezydentem Florentino Perezem. Początkowo Ramos odrzucił propozycję Los Blancos (obniżkę 10 procent), a gdy w czerwcu Sergio zmienił zdanie, Perez jasno zakomunikował, że oferta jest nieaktualna.
35-latek wciąż jest jednym z najlepszych stoperów na świecie, dlatego bez problemu znajdzie nowy klub. Ostatnio informowaliśmy o zainteresowaniu Paris Saint-Germain i Bayernu Monachium, a w grze pozostaje także trzeci klub, którego nazwy nie ujawniono.
Francuski dziennik L'Equipe twierdzi, że Ramosowi najbliżej jest do PSG. Problem w tym, że podobnie jak Real, klub oferuje mu jedynie roczny kontrakt. Defensor chce jednak stabilizacji, dlatego zależy mu na 2-letniej umowie.
ZOBACZ WIDEO: Organizacyjne problemy EURO w czasach koronawirusa. UEFA straszy Anglików przeniesieniem finału
"Obie strony rozmawiają o możliwości zawarcia umowy na rok z opcją przedłużenia. Bez względu na czas trwania kontraktu, pod względem finansowym obie strony dogadają się bez problemu" - czytamy w mediach. Według wcześniejszych informacji, Ramos mógłby w stolicy Francji zarabiać nawet 20 mln euro rocznie.
Wielkim orędownikiem tego transferu jest dyrektor sportowy Leonardo, który widzi w Ramosie kluczową postać defensywy PSG.
Ramos zagrał dla Realu Madryt w 671 spotkaniach (4. wynik w historii za Raulem Gonzalezem, Ikerem Casillasem oraz Manolo Sanchisem), w których zdobył 101 bramek i dołożył 40 asyst.
Zobacz także:
4 mln zł za pół roku! Paulo Sousa wystawił PZPN "paragon grozy"
Coca-Cola u Szwajcarów. Dietetyk ocenia kontrowersyjne zachowanie