31-latek został wyrzucony z boiska podczas inauguracyjnego starcia Biało-Czerwonych na Euro 2020 ze Słowacją (1:2). Spadła na niego lawina krytyki, jednak wciąż pozostaje jednym z liderów reprezentacji i trener raczej z niego nie zrezygnuje.
- Trzeba mieć świadomość, z kim przyjdzie nam zagrać. Szwedzi są mocni fizycznie, zmuszą nas do walki o każdy centymetr boiska, a Krychowiak do takiej gry się bardzo nadaje. Dlatego nie szedłbym w kierunku takim, że skoro zawiódł, to nie powinien już dostać szansy na tych mistrzostwach - powiedział WP SportoweFakty Roman Kosecki, 69-krotny reprezentant Polski, były piłkarz m. in. Osasuny Pampeluna i Atletico Madryt.
Nie warto rezygnować z lidera
- Musimy patrzeć też bardziej perspektywicznie. Wszyscy wierzymy, że jeszcze uda nam się wyjść z grupy i trzeba myśleć o tym, co działoby się później. To się wiąże z umiejętnym zarządzaniem kadrą, więc decyzje selekcjonera nie mogą być pochopne - dodał Kosecki.
ZOBACZ WIDEO: Polscy kibice opanowali Sewillę. Wielka radość po meczu z Hiszpanią na Euro 2020
Podobnego zdania jest Marek Jóźwiak. - Środowy mecz będzie wyglądał inaczej niż starcie z Hiszpanią. Teraz musimy zaatakować, więc dobrze by było, żeby środek pola został odpowiednio zabezpieczony, a Piotr Zieliński i wahadłowi mieli spokój w zadaniach ofensywnych. Krychowiak może im go zapewnić - stwierdził były reprezentacyjny obrońca.
Mecz na trybunach jak zimny prysznic
- Krychowiak odpoczął, zobaczył spotkanie z Hiszpanią z perspektywy widowni i na pewno ochłonął. Uważam, że nie można lekką ręką rezygnować z takiego piłkarza, on wciąż może być wartościowym ogniwem drużyny. Myślę, że decyzje Paulo Sousy będą wynikać nie z tego co Grzegorz zrobił w meczu ze Słowacją, a wyłącznie z planu taktycznego. Każdy otrzyma zadania na boisku i pod nie muszą być dostosowane wybory personalne - zaznaczył "Beret".
Kosecki uważa, że obecność Krychowiaka może być nieodzowna. - W spotkaniu z Hiszpanią Piotr Zieliński grał bardzo defensywnie jak na siebie i trochę niezasłużenie zebrał niskie noty. Wykonał dobrą pracę, lecz na Szwecję potrzebujemy go bardziej z przodu. Dlatego uważam, że Krychowiak zagra od 1. minuty, bo tylko taki wariant odciąży Zielińskiego.
Jóźwiak ma taką samą prognozę. - Gdybym obstawiał skład na Szwedów, też skłaniałbym się do "Krychy" w wyjściowej jedenastce.
Mecz Szwecja - Polska odbędzie się w środę o godz. 18.00. Transmisja w TVP 1, TVP Sport, a także w aplikacji mobilnej WP Pilot.
Czytaj także:
Lech Poznań fabryką reprezentantów Polski. Wielkie talenty i trudne historie