Nie zgadza się z tym Paulo Sousa, czemu dał wyraz na konferencji prasowej, ale Robert Lewandowski musiał zmierzyć się z głosami krytyki po występie w Sankt Petersburgu. Nie potrafił zagrozić bramce Martina Dubravki, nie zaprezentował nic na miarę najlepszego napastnika na świecie. Gra kapitana reprezentacji Polski w Sewilli to już jednak całkiem inna historia.
- Energia i determinacja Roberta były większe, ponieważ tego wymagała gra przeciwko Hiszpanom. Robert musiał walczyć, był kopany ze wszystkich stron. Był prawdziwym kapitanem, pokazywał innym zawodnikom, jak wykonywać indywidualne cele na boisku. To czyniło silniejszym kolektyw - mówił selekcjoner na konferencji prasowej.
- Mając takiego lidera jak Robert na boisku, który walczy o wszystkie piłki, jest łatwiej całej drużynie. Robert musi dostosować się do tego, że w reprezentacji nie ma piłkarzy o takich walorach jak w Bayernie, dlatego musi brać na siebie inne obowiązki. Pomaga drużynie różnymi sposobami - dodał Paulo Sousa.
ZOBACZ WIDEO: Boniek zaczyna rozumieć, że popełnił błąd? "Ma wobec siebie jakieś wyrzuty"
Selekcjoner chwalił Lewandowskiego, ponieważ jego dotyczyły dwa pytania dziennikarzy. Ciepłe słowa skierował jednak do wszystkich podopiecznych. Sousa był zadowolony z postawy zespołu, a często powtarzanymi przez niego słowami po meczu były "odwaga, mentalność, ambicja".
- Rozwijamy się, ten mecz to pokazał. Wykonaliśmy duży krok tym występem. Zrobiliśmy dużo, żeby wygrać z jednym z najlepszych zespołów narodowych na świecie. To czyni mnie dumnym, ponieważ nad tym, co pokazaliśmy w Sewilli, pracujemy od pierwszego wspólnego dnia. Taką mentalność chcę oglądać na boisku każdego dnia. Piłkarze dali pokaz wiary w siebie, charakteru. Tak to powinno wyglądać w każdym meczu - zaznaczał Sousa.
Polska pozostaje na ostatnim miejscu w grupie z punktem wywalczonym w dwóch meczach. Remis 1:1 z Hiszpanią pozwala jednak pozostać w turnieju i być kandydatem do awansu do fazy pucharowej. Biało-Czerwoni potrzebują w trzecim spotkaniu ze Szwecją zwycięstwa.
- Ten mecz będzie jak w fazie pucharowej, musimy tak do tego podejść. Tylko trzy punkty pozwolą nam przejść dalej. Podejdziemy do tego pojedynku zbudowani, z większym entuzjazmem niż wcześniej - zapowiedział Sousa.
Czytaj także: Kandydaci na gwiazdy Euro 2020. Wśród nich jest Polak
Czytaj także: Tego jeszcze nie było. Euro 2020 to też turniej nowości