We wtorek Robert Lewandowski i zdecydowana większość reprezentantów Polski przeszła szczepienie preparatem Johnson&Johnson. Portal sport.interia.pl podaje, że kilku piłkarzy miało typowe objawy poszczepienne. Chodzi o lekką gorączkę. Nikt z tego powodu jednak nie panikuje.
- Wszyscy kadrowicze mają typowe objawy po szczepionce, w tym delikatnie podwyższoną temperaturę. Czują się całkiem dobrze i najprawdopodobniej wezmą udział w popołudniowym treningu - uspokaja nas rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski.
Paulo Sousa z uwagi na te problemy podczas środowego przedpołudniowego treningu nie mógł skorzystać z siedmiu piłkarzy, w tym z Roberta Lewandowskiego. Zajęcia zostały przyspieszone z godz. 11:00 na 10:00.
Zgrupowanie w Opalenicy potrwa do 8 czerwca. W trakcie obozu przygotowawczego Biało-Czerwoni rozegrają dwa mecze towarzyskie. Najpierw (1 czerwca) zmierzą się z Rosją we Wrocławiu, a tydzień później w Poznaniu zagrają z Islandią.
Od 9 czerwca bazą Polaków będzie hotel Marriott Resort&Spa w Sopocie. Euro 2020 nasza kadra rozpocznie 14 czerwca meczem ze Słowacją w Sankt Petersburgu. Pięć dni później w Sewilli rywalem podopiecznych Paulo Sousy będzie Hiszpania, a 23 czerwca ponownie w Rosji zmierzą się ze Szwecją.
Czytaj także:
> Nietypowe przenosiny. Trener z Serie A trafił na Ukrainę
> Rząd wydał nowe rozporządzenie ws. ograniczeń. Będzie więcej kibiców na meczach kadry
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski idolem dla młodych reprezentantów Polski. "Nie ma żadnej granicy"