Euro 2016. Niemieckie media: Si, si, si! Włoska klątwa zdjęta, półfinał po thrillerze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niemcy pokonali po dramatycznej serii rzutów karnych Włochów w ćwierćfinale Euro 2016 (1:1, k. 6:5). Dziennikarze cieszą się z zakończenia negatywnej serii przeciwko Italii i wychwalają wykonawcę ostatniej "jedenastki", Jonasa Hectora.

1
/ 6
"Bild"
"Bild"

"Tak, tak tak! Hector rozłupał włoską klątwę" - zatytułował relację z pojedynku "Bild", przypominając, że reprezentacja Niemiec nigdy wcześniej na turnieju mistrzowskim nie zdołała pokonać Włochów.

"Dramat! Karne! Półfinał! Cztery razy w fazie pucharowej mistrzostw świata i Europy przegrywaliśmy z Włochami. Od 46 lat ciążyła na Niemcach włoska klątwa. Wreszcie Jonas Hector ją przełamał, trafiając ostatnią jedenastkę. Lepiej wytrzymał wojnę nerwów niż Mueller, Oezil i Schweinsteiger, którzy zmarnowali swoje karne" - ocenili dziennikarze.

"Jesteśmy w półfinale. Z całym szacunkiem dla Portugalii, Walii, Francji i Islandii - kto pokona niezwykle groźnych Włochów, już raczej nie zostanie zatrzymany w drodze po tytuł" - zapowiedziano.

2
/ 6
"Die Zeit"
"Die Zeit"

"Tego rywala się baliśmy. Nie był to pojedynek dla osób ze słabym sercem. Dopiero w dodatkowych rzutach karnych Niemcy pokonali Włochów. Klątwa została zdjęta, a narodził się nowy bohater" - skomentował dramatyczny ćwierćfinał "Die Zeit", wychwalając Jonasa Hectora, który jako ostatni pokonał Gianluigiego Buffona.

Dziennikarze zwrócili uwagę na to, że selekcjoner niespodziewanie zastosował ustawienie z trzema środkowymi obrońcami. "W futbolu oceny zazwyczaj są proste: wygrałeś, więc miałeś rację. Można zatem stwierdzić, że plan Loewa się powiódł. Niemcy prowadzili grę, ryzykowali znacznie mniej niż zwykle, ale też Włosi nic nie potrafili zdziałać w ofensywie" - oceniono.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Jurkowski po meczu Polska - Portugalia: Tylko skrajny idiota tak powie

3
/ 6
"Frankfurter Allgemeine Zeitung"
"Frankfurter Allgemeine Zeitung"

"Thriller w karnych wygrany, włoski koszmar zakończony. To był kolejny dramatyczny pojedynek w niemiecko-włoskiej historii. Awans do półfinału Euro 2016 rozstrzygnął się dopiero po 18. rzucie karnym, a decydującą jedenastkę wykonał Hector. Niemcy budują swoją zwycięską passę mimo trzech zmarnowanych prób" - opisał "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

"Niemcy mieli szczęście w konkursie karnych i nie byli tak niezawodni jak wcześniej. Aż trzech zawodników się pomyliło. Ostatecznie zespół zasłużenie przeszedł jednak dalej. W trakcie meczu pokazał więcej niż Włosi, chociaż obie drużyny koncentrowały się na realizacji założeń taktycznych i sytuacji w ofensywie było niewiele" - zrelacjonowano.

4
/ 6
"Kicker"
"Kicker"

"Hector utrzymał nerwy na wodzy w dramatycznym meczu. Klątwa została zdjęta, tytuł jest na wyciągnięcie ręki. Niemcy tym razem wreszcie nie okazali się słabsi od Włochów i wygrali po serii karnych. To był prawdziwy thriller z kuriozalnym rzutem karnym Zazy i ekstazą niemieckich zawodników" - napisał magazyn "Kicker".

Za bohatera rywalizacji uznano Manuela Neuera, który w konkursie karnych obronił strzały Leonardo Bonucciego oraz Matteo Darmiana. "W serii jedenastek bramki nie strzeliło aż siedmiu zawodników, aż w końcu Neuer obronił próbę Darmiana, a Hector zakończył sprawą" - wskazano.

5
/ 6
"Die Welt"
"Die Welt"

"Pierwszy karny w profesjonalnej karierze uczynił z Hectora legendę. Oezil, Mueller i Schweinsteiger nie potrafili wykorzystać jedenastki, uczynił to natomiast Hector i został bohaterem konkursu karnych przeciwko Włochom" - napisali dziennikarze "Die Welt".

Pochwały zebrał nie tylko Hector, ale również inni niedoświadczeni zawodnicy, którzy wytrzymali wojnę nerwów: Joshua Kimmich i Julian Draxler. - Jestem pod wrażeniem tego, z jakim spokojem i zdecydowaniem nasi młodzi piłkarze zamienili karne na gole - zacytowano Joachima Loewa.

6
/ 6
"Sport1"
"Sport1"

"Niemcy po thrillerze w półfinale. Kompleks Włochów wreszcie został przełamany i nasz zespół po osiemnastu strzałach z "wapna" dotarł do najlepszej czwórki. Jonas Hector przy decydującym karnym miał trochę szczęścia, ale później mistrzowie świata mogli już tylko tańczyć z radości" - zrelacjonował "Sport1".

"Wcześniej na turniejach mistrzowski Niemcy nie potrafili znaleźć sposobu na Włochów. Tak było na przykład w "meczu stulecia" podczas mundialu w 1970 roku oraz finale w 1982 roku. Ostatnio w 2012 roku, już pod wodzą Joachima Loewa, Italia pozbawiła nas marzeń. Teraz wreszcie się udało" - cieszą się redaktorzy niemieckiego serwisu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Denn
3.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hector dobry!