Kapitan reprezentacji Niemiec w doliczonym czasie pierwszej połowy dotknął piłkę ręką w polu karnym. Sędzia półfinałowego pojedynku nie miał wątpliwości i wskazał na "wapno", a jedenastkę na bramkę zamienił Antoine Griezmann. Po meczu na Bastiana Schweinsteigera spadła fala krytyki i został on uznany kozłem ofiarnym porażki.
Dziennikarz "Sueddeutsche Zeitung" zachowanie Schweinsteigera określił jako "chęć odkurzenia górnej półki na regale", a "Die Welt" stwierdził, że ostatni występ w kadrze kapitana zapamiętany zostanie z popełnionego przez niego błędu. Według dziennikarza "Frankfurter Allgemeine Zeitung" Schweintsteiger jest przegranym czwartkowego wieczoru i całych mistrzostw.
Sam zawodnik zapowiedział zakończenie reprezentacyjnej kariery, ale wpływu na tę decyzję nie miał półfinałowy mecz z Francją. - Muszę to wszystko na spokojnie przemyśleć, kiedy minie już rozczarowanie. Próbowałem włożyć całą moją energię w ten turniej, co po dwóch kontuzjach w ostatnim okresie nie było łatwe. Niepowodzenie w półfinale to wielki zawód - powiedział kapitan reprezentacji Niemiec.
ZOBACZ WIDEO Niemcy - Francja. Animacja bramek (źródło TVP)
{"id":"","title":""}