Euro 2016: kompromitujące rzuty karne Niemców i Włochów. Giganci mogą uczyć się od Polaków!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / FEHIM DEMIR
PAP/EPA / FEHIM DEMIR
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacje Włoch i Niemiec stworzyły niezwykle emocjonujące widowisko w serii rzutów karnych (1:1, k. 6:5), ale jakość oddawanych strzałów pozostawiała wiele do życzenia. Dużo lepiej "jedenastki" egzekwowali na Euro 2016 Polacy.

Rzuty karne zamknęły ostatecznie drogę reprezentacji Polski do triumfu na Euro 2016, ale z tego jak kadrowicze Adama Nawałki wykonywali "jedenastki" możemy być dumni - zwłaszcza gdy spojrzy się na rzuty karne w meczu gigantów europejskiego futbolu.

Po strzałach Biało-Czerwonych piłka 9 razy na 9 prób zmierzała w światło bramki. Szwajcar Yann Sommer aż cztery razy wyczuł intencje uderzającego, ale próby były tak mocne i precyzyjne, że nie miał żadnych szans na interwencję. Z kolei Jakub Błaszczykowski zmylił golkipera i również pewnie posłał piłkę do siatki.

Po tym spotkaniu (1:1, k. 5:4) klubowy trener bramkarzy pocieszał Sommera, wskazując, że nie powinien mieć do siebie pretensji, gdyż wszyscy Polacy perfekcyjnie wykonali swoje karne.

Przeciwko Portugalii (1:1, k. 3:5) pomylił się "Kuba", którego strzał w dobrym stylu obronił Rui Patricio. W pozostałych przypadkach Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik oraz Kamil Glik zmylili jednak portugalskiego golkipera i uderzyli z "wapna" bez zarzutu. Na 9 karnych Polacy aż 8 wykonali zatem nie do obrony!

ZOBACZ WIDEO: To był szał! Tłumy kibiców witały na lotnisku reprezentantów Polski

Na tym tle sobotni ćwierćfinaliści wypadli blado. Nasi zachodni sąsiedzi z 9 prób tylko 4-krotnie strzelili tak, że Gianluigi Buffon nie miał szans na interwencję. "Gigi" obronił fatalnej jakości strzał Thomasa Muellera, z kolei Mesut Oezil trafił w słupek, a kapitan Bastian Schweinsteiger uderzył ponad metr nad poprzeczką! Niemcy mieli szczęście, bo po strzałach Matsa Hummelsa i Jonasa Hectora włoski bramkarz trącił piłkę i niewiele zabrakło mu do skutecznej interwencji.

Jeszcze gorzej wojnę nerwów wytrzymali Włosi. Skompromitowali się Graziano Pelle i Simone Zaza, którzy strzelili bardzo daleko od celu, za to strzały Leonardo Bonucciego i Matteo Darmiana bez większego wysiłku obronił Manuel Neuer.

Italia z gola w karnych cieszyła się pięć razy, przy czym trzykrotnie zawodnicy posłali piłkę w sam środek bramki. Na Neuera to wystarczyło, ale nie można stwierdzić, iż były to "jedenastki" wykonane pewnie i bez obawy o skuteczną paradę bramkarza. Z kolei Mattia De Sciglio huknął ile sił w nogach i piłka do siatki wpadła po odbiciu od poprzeczki. Włoskim fanów musiały w tym momencie zadrżeć serca.

W efekcie za włoską "jedenastkę" wykonaną na poziomie Polaków można uznać tylko tę, egzekwowaną w pierwszej kolejce przez Lorenzo Insigne.

Tak rzuty karne na Euro 2016 w serii "jedenastek" wykonywali Polacy, Niemcy i Włosi:

Polska

vs Szwajcaria Lewandowski - nie do obrony Milik - nie do obrony Glik - nie do obrony Błaszczykowski - zmylił bramkarza Krychowiak - nie do obrony

vs Portugalia Lewandowski - zmylił bramkarza Milik - zmylił bramkarza Glik - zmylił bramkarza Błaszczykowski - X - obroniony

Niemcy

Kroos - nie do obrony Mueller - X - obroniony Oezil - X - w słupek Draxler - zmylił bramkarza Schweinsteiger - X - nad poprzeczką Hummels - Buffon trącił piłkę Kimmich - nie do obrony Boateng - nie do obrony Hector - Buffon trącił piłkę

Włochy

Insigne - zmylił bramkarza Zaza - X - nad poprzeczką Barzagli - w środek bramki Pelle - X - obok słupka Bonucci - X - obroniony Giaccherini - w środek bramki Parolo - w środek bramki De Sciglio - od poprzeczki Darmian - X - obroniony

Źródło artykułu: