Yann Sommer po transferze z FC Basel do niemieckiego klubu nie obronił ani jednego z 17 rzutów karnych wykonywanych przeciwko Borussii Moenchengladbach! Nie pomógł swojemu zespołowi również w sobotę w pojedynku mistrzostw Europy z Polską - z "wapna" pokonali go Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Kamil Glik, Jakub Błaszczykowski i Grzegorz Krychowiak.
Czy Sommer, który po występach na Euro 2016 zbiera generalnie pochlebne recenzje, ma problem z karnymi? Uwe Kamps, trener bramkarzy Gladbach i niegdyś specjalista od obrony "jedenastek" (w 1992 roku zasłynął obronieniem wszystkich czterech karnych Bayeru Leverkusen w półfinale Pucharu Niemiec), zaprzecza tej tezie i wspiera swojego podopiecznego.
- Prawda jest taka, że przy bronieniu karnych trzeba mieć trochę szczęścia. Przede wszystkim strzelający nie mogą uderzać perfekcyjnie, a Polacy wszystkie "jedenastki" wykonali idealnie - mówi Kamps, cytowany przez "Bild". - Trudno wytrenować karne, czasem po prostu trzeba poczekać na lepszy okres w tym elemencie gry. Nadejdzie on również dla Yanna - tłumaczy.
Co ciekawe, Sommer aż przy czterech uderzeniach polskich zawodników wyczuł ich intencje i rzucił się we właściwy róg. Strzały były jednak na tyle silne i precyzyjne, że nie najwyższy golkiper (183 centymetry) nie zdołał sięgnąć piłki.
ZOBACZ WIDEO Pazdan: To był trudniejszy mecz od tego z Niemcami (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}