Euro 2016. Neil Taylor: Nie dociera do nas czego dokonaliśmy

PAP/EPA / EPA/SRDJAN SUKI
PAP/EPA / EPA/SRDJAN SUKI

Neil Taylor uważa, że piłkarze reprezentacji Portugalii woleli grać w półfinale z Walią, ale po piątkowym meczu mogli zmienić zdanie. Walijski obrońca dodaje, że dopiero po powrocie do kraju zespół zda sobie sprawę ze swoich osiągnięć.

W piątek Walia po bardzo dobrej grze pokonała Belgię 3:1 i zapewniła sobie awans do półfinału Euro 2016. W walce o finał zagra z Portugalią, która po rzutach karnych wygrała z Polską.

- Kiedy wrócimy do domu na pewno wiele osób weźmie dzień wolny w pracy. To co się dzieje jest niesamowite. Prawdopodobnie aż do czasu powrotu do domu nie zdamy sobie w pełni sprawy z tego, czego dokonaliśmy. W szatni jest teraz wiele emocji - powiedział Taylor.

- Zawsze mówiliśmy, że możemy pokonać każdego. W meczu z Belgią zasłużyliśmy na zwycięstwo. Przed tym meczem Portugalczycy mogli myśleć: "Mam nadzieję, że trafimy na Walię, a nie na Belgię". Teraz pewnie uważają inaczej - domyśla się piłkarz.

Mecz półfinału Euro 2016 Portugalia - Walia zostanie rozegrany w środę.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. "Taka szansa może się powtórzyć dopiero za kilkadziesiąt lat"

Komentarze (0)