Spotkanie Niemców i Włochów jest hitem ćwierćfinałów Euro 2016.
- To oczywiste, że chcemy wygrać to spotkanie i zajść jeszcze dalej. Jak dla mnie, to żadna niespodzianka, że Włochy są niepokonane. To będzie najcięższy jak do tej pory test dla naszej drużyny - skomentował Toni Kroos.
Niemcy i Włosi spotkali się już w meczu towarzyskim w Monachium przed mistrzostwami. Aktualni mistrzowie świata, osłabieni wówczas brakiem bramkarza Manuela Neuera (grypa żołądkowa), pokonali ekipę z Półwyspu Apenińskiego po raz pierwszy od 21 lat (4:1).
- Mam nadzieję, że Włosi będą mieli taki sam skład jak w meczu towarzyskim. Tylko Chiellini był nieobecny, ale większość zawodników będzie taka sama. Wtedy wygraliśmy 4:1, chociaż ćwierćfinał to zupełnie inny poziom gry - stwierdził zawodnik Realu. - Włosi są niesamowicie zwarci, sprytni, trudni do ogrania i mają w sobie spokój. Choć ten styl był budowany przez pokolenia i nigdy nie byli łatwymi przeciwnikami, jestem bardzo optymistycznie nastawiony do najbliższego starcia - dodał.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Euro 2016. Zbigniew Boniek: Wyjeżdżamy z podniesionym czołem (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
W 1/8 finału Euro reprezentacja Włoch pokonała broniących tytułu Hiszpanów 2:0. Azzurri po raz ostatni wygrali w wielkim turnieju w 1994 roku, kiedy sięgnęli po wicemistrzostwo świata.
- To zwycięstwo mnie mocno zdziwiło, ponieważ uznawałem Hiszpanów za faworytów tego turnieju. Ich szanse na wygraną były jak dla mnie marginalne. Uważałem, że nie zasługują na zwycięstwo, ale całość meczu była dla mnie zaskakująca - wyznał Kroos.
Ćwierćfinałowy mecz Niemcy - Włochy odbędzie się 2 lipca o godzinie 21:00 w Bordeaux.