Jan Tomaszewski: Cristiano Ronaldo nie popisał się (komentarz)

- Potwierdziło się to, co się mówiło przed mistrzostwami - kto będzie faworytem, kto czarnym koniem - pisze po pierwszej kolejce fazy grupowej mistrzostw Europy Jan Tomaszewski, ekspert WP SportoweFakty.

Francuzi nie tylko potwierdzili, że wygrają swoją grupę, ale również, że będą bardzo groźni dla wszystkich. W meczu z Rumunią grali słabo, pod wielką presją, ale pokazali naprawdę światowej klasy zagrania.

W grupie B Anglicy zachowali się nie jak na nich przystało. Troszeczkę ten młody zespół nie jest zahartowany, doświadczony. Strata bramki w 90. minucie nie wystawia dobrego świadectwa.

Hiszpania pokazała natomiast, że w dalszym ciągu gra swoją "tiki-takę". Wymienili chyba z 700 podań, byli teoretycznie lepsi, ale wcale nie zwyciężyli przekonująco. U Andresa Iniesty, zawodnika meczu, widać, że lata lecą. Wydaje mi się, że Hiszpanie nie będą faworytem. Jestem zawiedziony postawą Belgów, którzy byli liderami rankingu FIFA przez ładnych parę miesięcy. Mecz Belgia - Irlandia może być języczkiem u wagi.

ZOBACZ WIDEO Przed Niemcami: kluczowa będzie nasza mentalność (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

W grupie F Portugalczycy nie zagrali rewelacyjnie, a wręcz słabo. Jeśli prowadzi się z drużyną, która debiutuje i pozwala sobie strzelić bramkę, to świadczy o tym, że nie potrafią wykorzystać kontr. Cristiano Ronaldo trochę się nie popisał.

Potwierdziło się to, co się mówiło przed mistrzostwami - kto będzie faworytem, kto czarnym koniem.

Jan Tomaszewski, ekspert WP SportoweFakty
Przeczytaj inne komentarze Jana Tomaszewskiego >>>

Komentarze (7)
avatar
Thorn AT
16.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Tomaszewski bredzi jak zwykle, Francja jest słaba jak nigdy 
avatar
Asfodel - nie karmię trolli
16.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Francja jak do tej pory gra miernie i ma poważny problem z wygrywaniem meczów. Owszem już jest w 2 rundzie ale pozostawiła chyba za sobą największy niedosyt. Naprawdę szkoda, że Rumuni w 1 mecz Czytaj całość
avatar
Peter Pecyna
16.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Potwierdzilo sie jak zwykle ze dopoki pilka w grze to zaden znawca tak naprawde nie wie kto jest silny a kto slaby. To tylko polemika bylych gwiazdorow pilki. Najglupsze jest chyba to iz trzeba Czytaj całość
avatar
Trzygrosz54
16.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Chciałbym dodać,że interwencja Szczęsnego i jego zderzenie z Piszczkiem wzięła się z niesamowitej desperacji obu zawodników,aby nie stracić bramki w ostatnich sekundach meczu,jak np.Anglicy.Tak Czytaj całość
avatar
DNNN
16.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Potwierdziło się kto jest faworytem a kto czarnym koniem po pierwszym meczu grupowym? \_O_/