Walijsko-słowacka rywalizacja na dobre rozpoczęła się po trafieniu Garetha Bale'a z rzutu wolnego. W drugiej połowie Słowacy odpowiedzieli za sprawą Ondreja Dudy, ale decydujący cios zadali w końcówce podopieczni Chrisa Colemana.
- Aaron Ramsey wykonał świetną pracę, zrobił mi dużo miejsca, dzięki czemu udało mi się skierować piłkę do bramki. To nie był najlepszy strzał, ale jesteśmy szczęśliwi z wykończenia tej akcji - opisał najważniejszy moment potyczki Robson-Kanu.
W kolejnym pojedynku Walijczycy zmierzą się z Anglikami. - Przede wszystkim skupiamy się na własnej grze. Z Anglią zagramy później i wtedy będziemy w pełni koncentrować się na tej konfrontacji - dodał walijski zawodnik.
[color=black]ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Strajk sparaliżuje przelot Biało-Czerwonych? "Jak zagrać po takiej podróży?"
[/color]