Finały ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2019 zostały rozegrane w dniach 7-9 czerwca. W grze CS:GO mistrzowski tytuł obronił zespół "TaZ-a", który w zeszłym sezonie występował jeszcze jako Team Kinguin, wówczas bez Pawła "Dychy" Dychy w składzie. Tym razem ekipa już o nazwie Aristocracy w ostatecznym starciu wygrała z Virtus.pro 2:0. Takim samym rezultatem zakończył się finał League of Legends, w którym devils.one pokonało Illuminar Gaming. W puli nagród znalazło się łącznie 280 tysięcy złotych, z czego najlepsza formacja w pierwszej ze wspomnianych gier zgarnęła 80 tysięcy, natomiast w tej drugiej 35 tysięcy.
Czytaj także: Nie zobaczymy Polaków na Minorze! Virtus.pro przegrało decydujący mecz[urlz=/esport/827187/nie-zobaczymy-polakow-na-minorze-virtuspro-przegralo-decydujacy-mecz]
[/urlz]Drużyny rywalizowały o mistrzostwo w ESL Arenie w Katowicach. Nowe studio ma powierzchnię 3200 metrów kwadratowych, a na trybunach mogło zasiąść 100 osób. Dźwięk i oświetlenie ze sceny było zsynchronizowane z grą, dostarczając dodatkowych doznań publiczności. Transmisja została natomiast wzbogacona o rozwiązania z obszaru AR, a eksperci podczas analizy spotkań korzystali z dotykowego telestratora.
Wszystkie transmisje ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2019 zanotowały łącznie 3 467 767 wyświetleń. Kibice mogli śledzić zmagania swoich ulubionych zespołów na platformach Twitch, YouTube i Facebook. Skumulowana średnia liczba użytkowników, którzy oglądali walkę o mistrzostwo wyniosła natomiast 91 958.
Czytaj także: Astralis i MIBR odpadły już w fazie grupowej. Vitality wygrało finały ECS
ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Polska - Izrael. Jerzy Brzęczek odgryzł się dziennikarzom. "Zawsze mówi to, co ma na sercu"