Klasyfikująca się w środkowej części tabeli drużyna Adive rozpoczęła piąty tydzień PLE od zdecydowanego zwycięstwa przeciwko Egamink. Mimo początkowej równej wymiany złota i zabójstw, dwa kluczowe wyłapania na marksmanie drużyny EGK, Reniferze, doprowadziły do wzięcia przez Adive Nashora i środkowego inhibitora. Tak wielkiej przewagi drużyna Dambaja nie oddała już do końca spotkania. W drugim meczu zawodnicy Adive właściwie nie oddali swoim przeciwnikom ani odrobiny pola. Egamink E-sport nie udało się urwać nawet jednego zabójstwa ani zniszczyć jakiejkolwiek struktury.
Spotkanie z Team Ascent przyniosło widzom nieco więcej emocji. Pierwszy mecz wygrała drużyna Kubona głównie dzięki pięknemu występowi Bucu na LeBlanc. Nie od dziś wiadomo, że ten zawodnik świetnie czuje się w roli zabójcy i takim właśnie był na tej mapie. Swoje pięć początkowych zabójstw przekuł na sporą przewagę dla drużyny, przewagę wystarczającą, by powoli zakończyć rozgrywkę.
Adive jednak nie straciło zapału i woli wygranej. W drugiej mapie spotkania z Ascent nie pozwolili sobie na oddanie przewagi i od początku narzucili szybkie tempo. Na uwagę zasłużył nowy nabytek Adive, grający na pozycji toplanera, Sinmivak. Ostatnia mapa okazała się jego popisową, gdy jako Camille świetnie poradził sobie zarówno w walkach drużynowych, jak i nakładając presję na bocznych liniach. Ascent nie znalazło na to odpowiedzi i mecz zakończył się zwycięstwem Adive.
Tabelę rozgrywek w ramach Polskiej Ligi Esportowej można śledzić na oficjalnej stronie.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Kwolek o esporcie. "Ten świat idzie do przodu. Warto się nim interesować"