Pierwszy mecz był zdecydowanie bardziej jednostronny. Team Ascent od początku starał się narzucić tempo gry, pewnie zgarniając trzy smoki i inne obiekty na mapie. Różnica w złocie nie była tak widoczna, niemniej jednak rotacje i podejmowane decyzje zdecydowanie wychodziły na korzyść drużyny Kubona. Chaotyczna walka w 29. minucie zakończyła to starcie - świetne wejście Zaca w połączeniu z obrażeniami drużynowymi spowodowało koniec meczu i przegranie pierwszej mapy przez Fake Team.
Druga gra stała pod znakiem bardzo wyrównanego starcia. Do samego końca nie było wiadomo kto zwycięży w tym pojedynku, a różnica w złocie była minimalna. Na rozwiązanie wyniku musieliśmy czekać aż do 36. minuty. Wtedy to świetny splitpush Kubona spowodował, że był w stanie wejść na plecy odwracającej się akurat drużyny przeciwnej i zabijając trójkę przeciwników w świetny sposób zakończył mecz, pewnie pokonując Fake Team 2:0.
VOD z meczu można obejrzeć pod tym linkiem.
ZOBACZ WIDEO: Sam Braithwaite: Bicie rekordu świata w graniu było okropne
Czy Team Ascent ma szansę na pozycję lidera w tym sezonie? 
na Instagramie 
na Facebooku 
