Cała sprawa wyszła na jaw podczas eliminacji do turnieju WESG w Barcelonie. Venatores w którym gra Patryk "patitek" Fabrowski pokonało Virtus.pro, jednak mimo zwycięstwa zostali odsunięci z dalszych rozgrywek. Jak się okazało, organizatorzy dostali informację o rzekomym VAC (Valve Anti-Cheat) banu, którego patitek miał dostać w przeszłości na swoim drugim koncie. Valve potwierdziło tę wiadomość. - Venatores zostało zdyskwalifikowane WESG ze względu na potwierdzenie VAC bana na jednym z profili Patryka "patitka" Fabrowskiego. Tym samym utracili miejsce w europejskich kwalifikacjach - napisali organizatorzy rozgrywek na swojej oficjalnej stronie.
W związku z dyskwalifikacją Venatores swoje drugie szansy otrzymały drużyny Izako Boars, Check-Point Team, Pride oraz Virtus.pro, a wszystkie mecze drużyny "patitka" zostały unieważnione. - Gracze z blokadą VAC nie są w stanie uczestniczyć w turnieju WESG. Venatores zostało zdyskwalifikowani i utracili swoje miejsce na turnieju lanowy, a ich dotychczasowe wyniki zostały unieważnione - dodali organizatorzy.
Warto zauważyć, że patitek jest uznawany za jeden z większych talentów polskiej sceny CS:GO. W ubiegły weekend w Warszawie odbyły się lanowe finały Polskiej Ligi Esportowej. 18-letni zawodnik razem ze swoją drużyną Venatores sensacyjnie pokonali jednych z faworytów - AGO Gaming i dostali się do finału, gdzie spotkali się z Team Kinguin. Jednak to drużyna "Pingwinów" okazał się lepsza w ostatnim spotkaniu drugiego sezonu PLE.
ZOBACZ WIDEO Kolejna pomyłka sędziego, Barcelona traci punkty. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]