Pierwszy pojedynek gali Polsat Boxing Night: Noc Zemsty w Częstochowie zakończył się remisem. Po ośmiorundowej walce Damian Wrzesiński (13-1-2, 5 KO) nie zgadza się z werdyktem i uważa, że to on powinien zwyciężyć. - W ostatniej rundzie mogłem go znokautować, gdyby nie to, że sędzia przerwał walkę - powiedział na gorąco 30-letni pięściarz.