Wszystko zaczęło się od... Chabiba Nurmagomiedowa, a konkretnie publicznych pochwał, jakie w jego stronę skierował Tyson Fury. Co tak rozzłościło Conora McGregora?
"Ten człowiek zrobił to dobrze. Wszedł do gry, wygrał złoto i odszedł będąc na szczycie. Wielki szacunek dla Khabiba" - napisał mistrz świata wagi ciężkiej WBC.
Na reakcję Irlandczyka nie trzeba było długo czekać. Dodajmy, że McGregor przegrał z Nurmagomiedowem podczas gali UFC 229 w 2018 roku. Rosjanin wygrał wtedy przez poddanie w czwartej rundzie i był to niejako początek końca Irlandczyka, który przegrał 3 z 4 swoich ostatnich walk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz
Nurmagomiedow z kolei po starciu z "The Notoriousem" stoczył jeszcze dwie kolejne walki i zakończył karierę jako niepokonany mistrz kategorii lekkiej.
McGregor zaatakował Fury'ego pod postem o Rosjaninie. Nawiązał do bójki z udziałem ojca boksera Billy Joe Saundersa. "Spieprzyłeś to. Co tam robiłeś? Zostawiłeś go c**** w Versace. Nic. Nie. Zrobiłeś" - zaczął swój wpis, który potem... usunął.
Nim to jednak zrobił, Fury zdążył na niego odpisać. "Wróć tutaj jak wygrasz walkę, mordo. Różnica między nami jest taka, że ja nie pakuję się w tarapaty i ludzie aktualnie mnie lubią. Ty jesteś tyranem, który bije starszych facetów" - napisał.
"Konwersacja" poszła dalej. "O nie, ludzie mnie nie lubią, co ja teraz zrobię, idiota. Jesteś po prostu l********. To tyle" - odpisał McGregor dodając, że Fury nie zrobił zupełnie nic, gdy zaatakowany został ojciec jego przyjaciela. Bokser nie wrócił już do tej wymiany słów.
Słowa McGregora to nawiązanie do wydarzeń, do jakich doszło przy okazji starcia Billy Joe Saundersa z Canelo Alvarezem. Ojciec tego pierwszego został zaatakowany tuż przed ringiem, a Fury "nie wkroczył do akcji", tylko próbował nieco uspokajać ludzi zza barierek.
Zobacz także:
Conor McGregor uspokoił fanów. Chodzi o jego powrót do oktagonu
Łukasz Różański kontra Adam Kownacki? Padła deklaracja