Boks. Mike Tyson odrzucił lukratywną propozycję. Mógł zarobić fortunę

Getty Images / Donald Kravitz / Na zdjęciu: Mike Tyson
Getty Images / Donald Kravitz / Na zdjęciu: Mike Tyson

David Feldman, szef organizacji walk na gołe pięści, zdradził, że Mike Tyson odrzucił propozycję pojedynku, za który miałby zarobić aż... 20 milionów dolarów. Nie wiadomo, czy były mistrz świata wagi ciężkiej zdecyduje się na powrót do ringu.

W tym artykule dowiesz się o:

53-letni Mike Tyson od kilku tygodni intensywnie trenuje, aby powrócić na ring po 15 latach przerwy. "Bestia" ma zamiar stoczyć kilka walk pokazowych, a zarobione pieniądze przekazać na cele charytatywne.

David Feldman, szef największej organizacji walk na gołe pięści, chciał, żeby były mistrz świata zawalczył na jego gali. W tym celu zaoferował Tysonowi aż... 20 milionów dolarów za jeden występ.

Feldman zdradził na łamach magazynu "The Ring", że Tyson odrzucił jego propozycję, mimo iż była bardzo lukratywna. Mógł zarobić gigantyczne pieniądze.

Nie wiadomo, czy były mistrz świata wagi ciężkiej zdecyduje się na powrót do ringu. - Nie wiem, co będzie robił, bo ludzie z jego obozu mówili najpierw o walce w lipcu, a potem wspominali o sierpniu. Trudno powiedzieć, co z nim będzie - przyznał szef organizacji "Bare Knuckle Fighting Championship".

Ostatni pojedynek Tyson stoczył w czerwcu 2005 roku. Przegrał wtedy przed czasem z Kevinem McBride'em. Wcześniej urodzony w Nowym Jorku pięściarz toczył wiele znakomitych walk, zdobywając mistrzostwa w wadze ciężkiej takich organizacji jak WBC, WBA czy IBF.

Zobacz więcej:
Bundesliga. Leroy Sane: Robert Lewandowski jest fantastyczny. Miał realną szansę na zdobycie Złotej Piłki
Serie A. Zaskakujące wieści z Włoch. Stefano Pioli nadal trenerem AC Milan

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): zobacz bonusy po gali KSW 53

Komentarze (0)