Założyciel profilu na Twitterze "Ajtuj Szminka", na którym zamieszcza wpisy na temat Artura Szpilki, podczas gali Tymex Boxing Night 12 w Pionkach zamierzał porozmawiać z pięściarzem. Zamiast tego... został przez "Szpilę" opluty (więcej TUTAJ).
"Prawda. Chciałem spokojnie pogadać" - napisał na portalu społecznościowym prowadzący twitterowy profil "Ajtuj Szminka". - Czemu mam żałować? Gdyby obrażali ciebie i twoją rodzinę, czego byś żałował? Żałuję, że internet ma takie, a nie inne możliwości. Wszyscy teraz mądrzy. Też jestem człowiekiem i też mam uczucia. Niech każdy będzie odpowiedzialny za swoje czyny - powiedział Szpilka w rozmowie z Ring Polska.
W Pionkach doszło jednak do fatalnej pomyłki. Twórca profilu na TT "Ajtuj Szminka" wcale nie jest hejterem boksera z Wieliczki. Nigdy nie obraził sportowca, ani jego rodziny, co miało był powodem zachowania Szpilki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sprint Kowalkiewicz na bieżni mechanicznej. Fani porównują ją do... Usaina Bolta!
Wszystko wskazuje na to, że "Szpila"... pomylił internautę z osobą prowadzącą konto na Facebooku pod nazwą - "Ajtuj szpilka". Ta osoba wielokrotnie przekraczała granicę dobrego smaku, pisząc o dokonaniach pięściarza.
Skali problemu zdaje się nie rozumieć również promotor Szpilki, Andrzej Wasilewski. "Dlaczego temat oplucia kibica przez sportowca jest 10 x bardziej "ciekawy" i donośny niż świetnie spotkanie top polskich zawodników z kibicami? Czy to nie jest tak, że wszyscy po trochę, w tym także rynek dziennikarski, przykładamy do tego rękę?" - skomentował na TT.
Temat trafnie podsumował za to dziennikarz Kacper Bartosiak, odpowiadając na wpis Łukasza Jurkowskiego. "Ciekawostka łącząca ponad podziałami boks i MMA - są prawdopodobnie tylko dwie osoby na TT, które nie rozróżniają Ajtuja z TT i Ajtuja z FB (to dwie różne osoby, a dzisiaj jeden został opluty za drugiego) i obie są w poniższym wpisie" - czytamy w jego tweecie.
ciekawostka łącząca ponad podziałami boks i MMA - są prawdopodobnie tylko dwie osoby na TT, które nie rozróżniają Ajtuja z TT i Ajtuja z FB (to dwie różne osoby, a dzisiaj jeden został opluty za drugiego) i obie są w poniższym wpisie https://t.co/WEnE33quyn
— Kacper Bartosiak (@kacperbart) July 10, 2020
Zobacz:
Boks. Stanowcza reakcja dyrektora TVP Sport. "Po raz kolejny została przekroczona granica żenady"