Boks. Wielka walka Joshua - Fury już w czerwcu? Promotorzy mistrzów toczą rozmowy

Getty Images / Richard Heathcote / Na zdjęciu: Anthony Joshua
Getty Images / Richard Heathcote / Na zdjęciu: Anthony Joshua

Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy, liczy na to, że już w czerwcu uda się zakontraktować wielki pojedynek z Tysonem Furym. Jednak Frank Warren, promotor "Króla Cyganów", raczej wyklucza taki scenariusz.

W wadze ciężkiej wszystkie pasy najbardziej prestiżowych federacji boksu dzierżą obecnie pięściarze z Wielkiej Brytanii. Anthony Joshua to mistrz federacji WBA, WBO oraz IBF, zaś Tyson Fury - po niedawnym zwycięstwie z Deontayem Wilderem - jest czempionem WBC.

Nic więc dziwnego, że nie tylko Anglicy, ale cały świat chciałby zobaczyć pojedynek dwóch mistrzów kategorii ciężkiej. Jak informują brytyjskie media, toczą się już rozmowy promotorów Joshuy i Fury'ego.

Reprezentujący Joshuę Eddie Hearn przekazał optymistyczne wieści. - Miałem dobrą rozmowę z Bobem Arumem (współpromotorem Fury'ego - przyp. red.). Każdy chce walki Fury-Joshua - rozpoczął Hearn.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kuriozalna sytuacja na meczu rezerw Realu. Bezmyślne zachowanie Rodrygo

Jest jednak pewien problem, a w zasadzie dwa problemy. Joshua, jako czempion kilku federacji, musi stoczyć tzw. obowiązkową obronę pasa. W czerwcu ma zmierzyć się z Kubratem Pulewem (więcej TUTAJ>>). Z kolei Fury prawdopodobnie będzie musiał po raz trzeci boksować z Deontayem Wilderem. Po sobotniej porażce Amerykanin może bowiem skorzystać z prawa do rewanżu (i najprawdopodobniej to zrobi).

Hearn nie zamierza jednak czekać. Chciałby doprowadzić do megapojedynku jak najszybciej.

- Strategia jest następująca: miejmy kontrakt na walkę z Pulewem, ale jeśli w ciągu następnych kilku tygodni będzie jakiś ruch - ktoś będzie mógł poczekać, ktoś zarobi trochę funtów - to chcielibyśmy walki z Furym w czerwcu lub lipcu. Ostatecznie ta walka to priorytet. Ponad wszystko - powiedział Hearn.

Promotor Joshuy zasugerował więc, że Pulew mógłby otrzymać rekompensatę finansową, jeśli zgodziłby się poczekać na pojedynek z Joshuą.

Wygląda jednak na to, że nie będzie to takie proste. Główny promotor Fury'ego, Frank Warren, studzi nastroje.

- To nie jest decyzja Hearna. Mamy zobowiązania kontraktowe. Jest klauzula rewanżu (Wildera z Furym - przyp. red.). Joshua musi walczyć z Pulewem, z Usykiem, więc trzeba by pokonać wszystkie te przeszkody, gdybyśmy od razu chcieli przejść do walki Fury'ego z Joshuą - podkreślił Frank Warren.

Z jego wypowiedzi wynika, że do walki brytyjskich czempionów mogłoby dojść najwcześniej pod koniec 2020 r.

Czytaj także: Boks. Promotor Joshuy ponagla Wildera i Fury'ego. "Zróbcie to szybko"

Źródło artykułu: