Do tej pory odbyły się dwie walki pomiędzy Tysonem Furym i Deontay'em Wilderem. Pierwszy ich pojedynek zakończył się remisem, a drugi triumfem Fury'ego przez nokaut w siódmej rundzie. W kontrakcie zawarta była klauzula o organizacji kolejnego boju pomiędzy Brytyjczykiem i Amerykaninem. Ten miałby się odbyć jeszcze w tym roku.
Na jak najszybszą organizację pojedynku Fury'ego z Wilderem liczy Eddie Hearn. Promotor Anthony'ego Joshuy chce doprowadzić do walki jego klienta z Furym, której stawką będą wszystkie pasy mistrzowskie należące do bokserów. Fury jest mistrzem federacji WBC, a Joshua IBF, IBO, WBO i WBA.
- Zróbcie to szybko - zaapelował do Fury'ego i Wildera. - Mamy szansę na bezdyskusyjną walkę między dwoma brytyjskimi mistrzami świata wagi ciężkiej. Bylibyśmy głupcami, aby do tego nie doprowadzić - dodał Hearn, który chciałby zorganizować walkę Joshua - Fury na stadionie Wembley w Londynie.
Jednocześnie Hearn nie widzi sensu kolejnej walki pomiędzy Furym i Wilderem. - Jestem rozczarowany, ale oczywiście też to rozumiem. Wilder był mistrzem, stracił pas i chce go teraz odzyskać. Nie sądzę, że ludzie będą chcieli obejrzeć trzecią ich walkę. Mają za sobą 19 rund, a Wilder wygrał trzy z nich. W ostatniej walce nie zrobił nic, by zwyciężyć - powiedział Hearn, którego cytuje "Daily Mirror".
Czytaj także:
UFC. Karolina Kowalkiewicz wraca do Polski. Lekarz wydał zgodę na podróż samolotem
Boks. Tyson Fury twierdzi, że Wilder był lepiej przygotowany w drugiej walce
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Wasilewski o kulisach wyjazdu z Kinszasy. "Musieliśmy uciekać jak jacyś mordercy"