[tag=12310]
Mariusz Wach[/tag] co prawda przegrał (TUTAJ relacja z walki >>) z Dillianem Whyte'em, ale pokazał się ze świetnej strony. Brytyjczyk nie był w stanie znokautować o wiele niżej notowanego Polaka, a momentami miał całkiem spore problemy. Wach zebrał bardzo dobre opinie (m.in. pochwalił go Artur Szpilka - czytaj TUTAJ>>), które napłynęły z całego świata. Mimo szóstej porażki w karierze Wach wrócił do gry i może spodziewać się ciekawych ofert.
Zwłaszcza że Wach awansował w prestiżowym rankingu prowadzonym przez znany portal boxrec.com. Polski pięściarz do walki z Whyte'em zajmował w nim 49. pozycję. Już po niej został sklasyfikowany na 32. miejscu. Awansował więc aż o 17 lokat. Spory skok.
Wach jest drugim Polakiem w rankingu. Adam Kownacki - który w weekend obserwował walkę o mistrzostwo federacji WBC (TUTAJ więcej szczegółów >>) - zajmuje miejsce tuż za TOP-10, jedenaste. Za Wachem z kolei (33. lokata) jest Artur Szpilka. Wiemy jednak, że Polak zdecydował się na zejście kategorię niżej - z ciężkiej do junior ciężkiej.
W pierwszej "50" jest jeszcze jeden pięściarz z Polski - Łukasz Różański zajmuje 45. miejsce.
Na prowadzenie wrócił Anthony Joshua, który podczas tej samej gali, na której wystąpił Wach, odzyskał cztery pasy mistrzowskie, pokonując Andy'ego Ruiza jr. Na podium znaleźli się jeszcze: Deontay Wilder oraz Ołeksandr Usyk.
ZOBACZ WIDEO: Mateusz Borek po gali MB Boxing Night 6. "Niektórym promotorom nie podoba się, że organizuje takie gale"