"Uparty twardziel". Andrzej Gołota ma sześć pękniętych żeber

Newspix / Maciej Śmiarowski / Na zdjęciu: Andrzej Gołota
Newspix / Maciej Śmiarowski / Na zdjęciu: Andrzej Gołota

Małżonka Andrzeja Gołoty poinformowała w mediach społecznościowych, że były pięściarz miał wypadek na rowerze. Dopiero po dwóch tygodniach 51-latek poszedł do lekarza, gdzie okazało się, że doszło do pęknięcia sześciu żeber.

W tym artykule dowiesz się o:

"Uparty twardziel. Dwa tygodnie po upadku na rowerze, spania na siedząco oraz moich próśb i gróźb, by udać się na prześwietlenie, Andrzej dał się przekonać: sześć pękniętych żeber..." - napisała na Instagramie Mariola Gołota, małżonka Andrzeja Gołoty.

Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej słynie z twardego charakteru, ale opisana sytuacja i tak zaimponowała internautom. Warto jednak podkreślić, że Gołota zwlekając z pójściem do lekarza zachował się nieodpowiedzialnie.

"Charakter pozostaje... Zdrowia Mistrzu!", "Urodzony fighter", "Dużo zdrowia dla pana Andrzeja" - to tylko wybrane wpisy sympatyków byłego pięściarza.

ZOBACZ: Przemysław Saleta o walce z Gołotą. "Walka z nim była zaszczytem" >>

ZOBACZ: James Ali Bashir o Gołocie: On psychicznie nie był gotowy >>

51-letni Gołota stoczył na zawodowym ringu 51 pojedynków (w latach 1992-2013). Jego bilans walk to: 41 zwycięstw, 9 porażek i 1 remis. "Andrew" pożegnał się z kibicami w październiku 2014 r. W pożegnalnej walce pokazowej w Częstochowie Polak zmierzył się z Danellem Nicholsonem.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour): KSW 50. Janikowski wytłumaczył przebieg swojej walki. "Krzyczał, że się poddaje"

Komentarze (5)
avatar
Jan Kowalski
26.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szacun za to! Mam 4 latka mniej, ale wciąż baskecik, siłka i biegi. A kontuzje niestety częściej i też nie chodzę po lakarzach. Ale czy to znaczy, że mam przestać? O, takiego... :p 
avatar
Artur Szpilka
26.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
to zywy trup parkinsonem 
avatar
Omen Nomen
25.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Na złamane zebra nikt nic nie zrobi bo i tak same sie zrastają a lekarz też nic nie poradzi. 
avatar
Szef na worku
25.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dwa tygodnie... U nas kilka dni na korytarzu i już by Go na SOR przyjęli.