48-letni Roy Jones Junior nie dał szans Bobby'emu Gunnowi

48-letni Roy Jones Junior pokonał przez techniczny nokaut w 8. rundzie Bobby'ego Gunna i sięgnął po pas peryferyjnej organizacji WBF w kategorii junior ciężkiej podczas piątkowej gali w Delaware.

W tym artykule dowiesz się o:

Choć Roy Jones Junior najlepsze lata ma już dawno za sobą, to na tle Bobby'ego Gunna prezentował się co najmniej nieźle. Od początku uwidoczniła się przewaga Amerykanina, zwłaszcza w aspektach technicznym i szybkościowym. Nie było to niespodzianką, bo sam pojedynek określany był mianem starcia umiejętności z wolą walki.

W siódmej rundzie "Celtycki Wojownik" znalazł się na granicy porażki przez nokaut, był zakrwawiony i chęć rywalizacji zdecydowanie się zmniejszyła. Po siódmym starciu 43-letni Gunn po konsultacji z narożnikiem został poddany.

Dla Jonesa Juniora był to trzeci kolejny triumf z rzędu. Wygląda na to, że weteran z Pensacoli nie zamierza jeszcze żegnać się z ringiem. Karierę zawodową rozpoczął w 1989 roku, zgromadził pasy mistrzowskie w kategorii średniej, super średniej, półciężkiej i ciężkiej. W piątek wzbogacił się o mało znaczące trofeum WBF w dywizji junior ciężkiej. Legenda boksu legitymuje się obecnie rekordem 65 zwycięstw (47 przez nokaut) i 9 porażek.

ZOBACZ WIDEO: Rozbrajająca reakcja Masternaka na ostre słowa Głowackiego

Komentarze (1)
avatar
Sławomir Słomiński
18.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wspaniały wirtuoz boksu, choć najlepsze lata ma zdecydowanie za sobą, i tak będzie moim ulubionym pięściarzem, ten facet w okresie swojej świetności sprawiał wrażenie że się urodził w rękawicac Czytaj całość