Grzmi na lini Głowacki - Masternak. Padły ostre słowa

Newspix / 400mm.pl/Damian Kujawa / Największym sukcesem Głowackiego był pas mistrza WBO
Newspix / 400mm.pl/Damian Kujawa / Największym sukcesem Głowackiego był pas mistrza WBO

Ostre tarcie na linii Krzysztof Głowacki - Mateusz Masternak. Pięściarze kategorii junior ciężkiej walczą na słowa ciężkiego kalibru. - Za ten głupi tekst z chęcią rozwalę ci ryja! - przekazał "Główka".

W tym artykule dowiesz się o:

Wszystko zaczęło się od słów Mateusza Masternaka, który w rozmowie z Bokser.org stwierdził, że w skutek dopingu wykrytego u Andrzeja Wawrzyka chętnie zmierzyłby się z Deontayem Wilderem w walce o mistrzowski pas królewskiej kategorii wagowej, choć na co dzień rywalizuje w lżejszej dywizji.

Wtórował mu w tym trener Andrzej Gmitruk. - Bańka papieru na stół i do USA lecimy choćby jutro - mówił z uśmiechem. - Powiem uczciwie, nie żartując. Byłby bardzo trudnym przeciwnikiem dla Wildera ze względu na styl. Blok, ruchliwość - dodał.

Krzysztof Głowacki propozycję "Mastera" skomentował na Facebooku:

Wywołany do tablicy Masternak odpowiedział:

Zwykle spokojny i unikający słownej konfrontacji wałczanin w ostrych słowach dodał:

Głowacki we wrześniu ubiegłego roku przegrał z Ołeksandrem Usykiem i stracił pas czempiona WBO. Największym sukcesem był sensacyjny triumf nad Marco Huckiem. Z kolei Masternak dzierżył tytuł mistrza Europy, a między liny wróci 4 marca na gali w Dzierżoniowie.

ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka: z Ewą Piątkowską już nigdy się nie pogodzimy

Komentarze (0)