Rozwijający się w coraz szybszym tempie Patryk Szymański (13-0, 8 KO) nie dał szans Yoriemu Estrelli (11-10-2, 8 KO), a wykończenie roboty zajęło mu dwie rundy. 21-latek z Konina postawił na ofensywny boks, wymiany w półdystansie i nieustającą presję, rozbijając reprezentanta Dominikany. W końcówce drugiej odsłony Estrella przyjmował całe serie uderzeń i w przerwie postanowił zrezygnować z kontynuowania pojedynku.
[ad=rectangle]
Dość niespodziewanie mnóstwo kłopotów w ringu miał Kamil Łaszczyk (20-0, 8 KO). Wysoko notowany w rankingach "Szczurek" mierzył się z silnym, acz ograniczonym technicznie Jose Luisem Araizą (31-11-1, 22 KO).
W drugiej odsłonie Meksykanin do maksimum wykorzystał swoje atuty i zdołał dwukrotnie powalić na deski Polaka. Sensacja wisiała w powietrzu, ale pięściarz Global Boxing zdołał przetrwać kryzys i z każdą kolejną minutą dominował nad latynoskim osiłkiem. Po szóstej rundzie zmordowany Araiza poddał się.