Starcie Mayweather vs Pacquiao ustawione? Legendarny mistrz wątpi w uczciwość "walki stulecia"

Rozstrzygnięcie pojedynku stulecia pomiędzy Floydem Mayweatherem Juniorem i Mannym Pacquiao może zapaść na długo przed pierwszym gongiem, który wybije 2 maja - uważa legendarny mistrz wagi ciężkiej.

[tag=3556]

Evander Holyfield[/tag] wątpi w uczciwość tego starcia, prognozując, że górę weźmie polityka panująca w pięściarstwie, która nie pozwoli Floydowi Mayweatherowi Juniorowi zejść ze sceny niepokonanym. Jeden z najlepszych zawodników królewskiej dywizji wagowej w historii, pogromca Riddicka Bowe, George'a Foremana czy Mike'a Tysona zasiał sporo wątpliwości w sercach wszystkich sympatyków szermierki na pięści, podając twarde, jego zdaniem, argumenty.

- Mayweather nie może wygrać, ponieważ z tego co obserwuję przez lata, boks nie pozwala na zakończenie kariery ze statusem niepokonanego. Oni zatrzymują pieniądze w tym sporcie w taki sposób: ktoś pokonuje mistrza, a potem jego pokonuje kolejny pięściarz, który następnie przegrywa z kimś innym. Powiem wam, co się wydarzy, bo pojedynek będzie wyrównany. Zaciętą konfrontację na punkty zwycięży Pacquiao. Potem wszystko będzie zależało od Mayweathera, czy ten będzie chciał rewanżu czy poczuje, że zarobił już wystarczająco i może odejść - powiedział "Real Deal" w rozmowie z sportsonearth.com.

Holyfield zakończył pełną sukcesów karierę zwycięstwem nad Brianem Nielsenem w 2011 roku. Amerykanin sam wielokrotnie był świadkiem nieuczciwości w ukochanej dyscyplinie sportu, a część obserwatorów do dziś uważa, że zasłużył on na triumf w potyczce z Nikołajem Wałujewem. W 2008 roku w Zurychu przegrał niejednogłośnie na punkty z "Rosyjskim Gigantem", wówczas wielką gwiazdą niemieckiego rynku promotorskiego i czempionem WBA.
[ad=rectangle]
Mayweather i Pacquiao, najlepsi bokserzy XXI wieku, skrzyżują rękawice 2 maja w MGM Grand w Las Vegas. Już teraz wiemy, że rywalizacja "Pięknisia" z "Pac Manem" pobije wszelkie dotychczasowe rekordy finansowe. Z samych biletów organizatorzy spodziewają się zysków rzędu 74 milionów dolarów.

Komentarze (6)
avatar
lewy500
27.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech idioci w stanach placa gruba kase za ogladanie tego cyrku,SZKODA tylko ze ggg jest o wage wyzej niz pieknis bo by mu wybil szybko mistrza i bilans zerowy z glowy 
avatar
UNIA LESZNO kks
25.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ha hornswogle w avku haha a walka ustawiona wiadomo jak w wwe tez taker przegral i nie jest niepokonany a byl 
avatar
Pan wszystkich Panów
25.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak Putin będzie sędziował to wygra gość z sektora B,rząd 8 , miejsce 12 
MicCal
25.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obawiam się, że pierwszego i drugiego będzie w tej walce jak na lekarstwo i że poziom sportowy zostanie daleko w tyle za marketingowym. Co do słów Holy'ego, jeśli kogoś przekręcą w tej walce, t Czytaj całość
avatar
tomas68
25.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liczy się widowisko dramaturgia i zyski a nie wygrana kogoś z nich.