Co ciekawe, obaj pięściarze w ostatniej walce krzyżowali rękawice z reprezentantami Polski. 36-letni Juergen Braehmer 6 grudnia ubiegłego roku potrzebował zaledwie 55 sekund, aby znokautować Pawła Głażewskiego. Z kolei urodzony w Kosowie obywatel Niemiec w ostatnim zawodowym wypunktował w dwunastorundowym pojedynku Dariusza Sęka.
[ad=rectangle]
- Ludzie w Niemczech mówili o tej walce od dłuższego czasu. Teraz nadszedł czas, aby dać fanom to, czego chcą. 21 marca pokonam Krasniqiego i obronie swój tytuł - powiedział posiadacz pasa mistrzowskiego federacji WBA kategorii półciężkiej.
Dla 27-letniego Robina Krasniqiego będzie to druga w karierze starcie o tytuł. W 2013 roku przegrał w Londynie na punkty z Nathanem Cleverlym, jednak po czterech zwycięstwach z rzędu ponownie otrzymał możliwość walki o mistrzostwo świata.
- Moim marzeniem zawsze było zostać mistrzem świata. Pierwszą okazję zaprzepaściłem dwa lata temu, ale tym razem wykorzystam swoją szansę i zdetronizuje Braehmera - dodał pretendent do tytułu.
- Braehmer - Krasniqi to walka, która była na liście życzeń niemieckich fanów od dłuższego czasu. Jesteśmy zachwyceni, że w dniu 21 marca we współpracy z naszym nowym telewizyjnym partnerem Sat 1 będziemy mogli spełnić to życzenie - oznajmił promotor gali Kalle Sauerland.
Pogromcy Polaków zmierzą się o mistrzostwo świata kategorii półciężkiej
Juergen Braehmer w czwartej obronie tytułu mistrza świata wagi półciężkiej zmierzy się ze swoim rodakiem Robinem Krasniqim. Pojedynek odbędzie się 21 marca w niemieckim mieście Rostock.
Źródło artykułu: