- Fizycznie czuję się coraz lepiej, ale psychicznie nadal nie jest dobrze. Żałuję, że nie byłem bardziej zdecydowany w ringu. Trzeba jednak patrzeć do przodu, ciężko pracować i liczyć na kolejną szansę - powiedział Wach na łamach Faktu.
"Viking" odwiedził ostatnio młodych bokserów z klubu Wanda Kraków. Mariusz Wach w najbliższym czasie będzie jeszcze odpoczywał po 12-rundowym pojedynku z Kliczką. Po przerwie rozpocznie przygotowania do kolejnych starć. Być może w lutym Wach będzie boksował na gali w Polsce.
A teraz to mleko sie rozlalo