Były prezydent USA Donald Trump, przygotowując się do startu w jesiennych wyborach prezydenckich, w miniony weekend wziął udział w wiecu w Pensylwanii. W pewnym momencie polityk przeszedł do tematu, o którym w ostatnim czasie było głośno w mediach.
Imane Khelif oraz Lin Yu-Ting wywalczyły złote medale igrzysk olimpijskich Paryż 2024 w boksie. Algierka w kategorii 66 kg, zaś reprezentantka Tajwanu w kategorii 57 kg. Ta druga pokonała w finale Polkę Julia Szeremetę.
Jeszcze zanim Khelif i Lin rozpoczęły olimpijskie zmagania, w mediach zawrzało. Niektóre źródła przedstawiały zawodniczki jako... mężczyzn.
ZOBACZ WIDEO: Tłumy na Okęciu. Tak przywitano srebrnych medalistów olimpijskich
- Oskarżenie pojawiło się właściwie równo ze startem olimpijskiej rywalizacji kobiet. Jego podstawą stały się słowa Umara Kremliowa - szefa organizacji IBA. Oskarżył dwie zawodniczki o to, że "próbowały oszukać swoje koleżanki udając kobiety", a testy DNA miały potwierdzić, że są mężczyznami. Informacja zaczęła żyć własnym życiem, a jej potwierdzeniem miało być to, że Khelif i Lin zostały zdyskwalifikowane podczas mistrzostw świata organizowanych przez IBA w 2023 r. - mówił nam Kacper Bartosiak, dziennikarz współpracujący z TVP Sport.
Algierka i Tajwanka rzeczywiście zostały wówczas wykluczone z rywalizacji sportowej, ale IBA nigdy nie upubliczniła wyników owych badań
Kluczowa jest jednak inna kwestia: kierowana przez Kremliowa IBA pozostaje w konflikcie z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim. Rosjanin uchodzi za "wiernego żołnierza" Władimira Putina. A jego oskarżenia pod adresem Khelif i Lin traktowane są jako element dezinformacji.
MKOl, który organizował turniej olimpijski w Paryżu, nie uznał testów przeprowadzonych przez IBA. Dopuścił obie zawodniczki do startu w igrzyskach (więcej o kontrowersjach wokół Khelif i Lin przeczytasz TUTAJ>>).
Do wydarzeń z igrzysk w Paryżu powrócił, na wiecu w Pensylwanii, Donald Trump. - Na igrzyskach były dwie osoby, które dokonały zmiany płci - rozpoczął.
- Byli mężczyznami. Zmienili się w kobiety i znaleźli się w boksie (...) To jest bardzo poniżające dla kobiet - wypalił Trump. Wprawdzie były prezydent nie podał żadnych nazwisk, ale amerykańskie media nie mają wątpliwości, że chodziło o Khelif oraz Lin.
"Trump ponownie potępia dwie złote medalistki olimpijskie, fałszywie przedstawiając je jako mężczyzn" - komentuje serwis abcnews.go.com.
Kandydat na prezydenta USA już wcześniej zabierał głos w tym temacie. "Będę trzymał mężczyzn z dala od sportu kobiecego" - mówił polityk 7 sierpnia. Niewykluczone, że za te słowa zostanie pozwany przez Imane Khelif. Wspomniał o tym adwokat algierskiej pięściarki (więcej TUTAJ>>).
Jak przypomina serwis abcnews.go.com, Donald Trump podczas swoich wystąpień od dawna krytykuje osoby transpłciowe, w tym sportowców transpłciowych. "Używa przy tym języka odnoszącego się do tożsamości płciowej, który według zwolenników LGBTQ+ jest błędny i szkodliwy" - czytamy.
Czytaj także: Kolejna burza w sprawie Lin Yu-ting
a trump pewnie nie spi po nocach ze strachu ze go pozwie