[tag=62380]
Adam Balski[/tag] długo uchodził za jednego z najbardziej obiecujących polskich pięściarzy. Ostatnio jego notowania znacznie spadły. Wszystko przez porażki z Mateuszem Masternakiem i Alenem Babiciem. Pojawiła się jednak nadzieja, że 32-latek wraca na dobre tory.
Jesienią ubiegłego roku polski pięściarz wygrał przed czasem z Nicolasem Holfapfelem. Z kolei w sobotę pokonał Michala Plesnika na gali KnockOut Boxing Night 26 w Nowym Sączu. Słowak wprawdzie dotrwał do końca, ale w szóstej rundzie padł na deski i był liczony.
Sędziowie nie mieli wątpliwości, że Balski był zdecydowanie lepszy w ringu. Jednogłośnie wskazali jego zwycięstwo, punktując 78-73, 80-71, 80-71. Nikt nie spodziewał się, że po wygranej Adam udzieli takiego wywiadu.
- To chyba była moja ostatnia walka. Tak po prostu - przyznał polski pięściarz w krótkiej rozmowie z dziennikarką TVP Sport.
Nie wiadomo, skąd taka decyzja. Potem Adam Balski w rozmowie z ringpolska.pl nie chciał wchodzić w szczegóły. Przyznał jedynie, że jeszcze przemyśli swoją przyszłość w boksie i niebawem ogłosi ostateczną decyzję.
Balski ma na koncie 18 zwycięstw i dwie porażki. Popularność zdobył, pokonując m.in. Łukasza Janika, czy Sergieja Radczenkę.
ZOBACZ WIDEO: Makabryczny nokaut na KSW. Pokazano nagranie z wielu kamer
Znowu to zrobił "Pudzianowi"! Tak Szpilka bawi się w Meksyku >>
Jarosław "pashaBiceps" Jarząbkowski zadebiutuje w MMA. Znamy szczegóły >>