Świat boksu w szoku. Fury ogłosił sensacyjną decyzję

Krzysztof Włodarczyk odżył. "Moje piękne polskie wakacje"

Wygląda na to, że Tyson Fury nie może żyć bez boksu. W kwietniu tego roku po znokautowaniu Dilliana Whyte'a legendarny pięściarz ogłosił, że kończy karierę. Jego kibice mogli być zawiedzeni, ale Brytyjczyk zmienił decyzję raptem kilka miesięcy później.

We wtorek na opublikowanym przez niego nagraniu w mediach społecznościowych poinformował, że jest gotowy, aby wrócić do ringu. Co więcej ma już na oku przeciwnika, z którym walczył w przeszłości.

Na celowniku Tysona Fury'ego znalazł się Dereck Chisora. Aktualny mistrz świata wagi ciężkiej organizacji WBC stoczył z nim dwa pojedynki i oba wygrał - w 2011 roku na punkty, a trzy lata później przez nokaut.

ZOBACZ WIDEO: Romanowski o kulisach KSW i wybrykach w reprezentacji, Śmiełowski o Kaczmarczyku

- Zdecydowałem się na powrót do boksu, ponieważ mogę być pierwszym mistrzem wagi ciężkiej w historii, który ma dwie trylogie. Jedną z Deontayem Wilderem i drugą z Dereckiem Chisorą - powiedział Brytyjczyk na nagraniu.

Tyson Fury do kolejnej walki będzie przygotowywać się z Isaakiem Lowe'em, który walczył kiedyś w wadze piórkowej. Nie ma jednak doświadczenia trenerskiego.

Tym samym "Król Cyganów" chce odnieść 33. zwycięstwo w swojej karierze. Przypomnijmy, że pięściarz jest niepokonany na zawodowych ringach. W bilansie ma także remis, bo właśnie takim wynikiem zakończyło się jego pierwsze starcie z Deontayem Wilderem.

Zobacz też:
"Podpisz kontrakt". Tyson Fury apeluje do pogromcy Szpilki
Jest nowa data walki Różański - Rivas