Rosjanin udowodnił, że siła jego ciosów nie jest przereklamowana. "Lew" dopisał do zawodowego rekordu już 14. zwycięstwo przed czasem, pokazując że może zagrozić czołówce kategorii ciężkiej na świecie.
Mariusz Wach doznał ósmej porażki w 17-letnej karierze. Były pretendent do tytułu mistrza świata pokazał w ostatnich latach, że nie odmawia dużych wyzwań. Tak było m.in. w walkach z Jarrellem Millerem, Dillianem Whyte'em czy Hughie Furym. Za każdym razem, tak jak w przypadku starcia z Machmudowem, nie udało mu się jednak sprawić sensacji.
Jak występ Wacha ocenili eksperci boksu w Polsce?
Strasznie przykry widok... https://t.co/XJ6vfnz7p2
— Kacper Bartosiak (@kacperbart) February 20, 2022
Niestety koniec... Machmudow chciał się sprawdzić na wyższym poziomie i dostał taki test. Wolno wchodził na wysokie obroty, ale jak już wszedł to nie było niestety co zbierać. Pierwsze deski w karierze Mariusza Wacha - coś się skończyło :( Dobra decyzja sędziego #MakhmudovWach
— Kacper Bartosiak (@kacperbart) February 20, 2022
Prawda. Słowa dotrzymał.
— Piotr Jagiełło (@KrolJagiello) February 20, 2022
Nic specjalnego "koń Machmudow" nie pokazał. Jest silny, jak go dopuścisz do siebie, to są problemy, dość szybkie ręce. Najlepsze 4,5 rundy Mariusza jakie widziałem od dawna.
— przemek garczarczyk (@garnekmedia) February 20, 2022
Czytaj także:
Polak podpisał kontrakt z Bellatorem! Znamy wstępne szczegóły
Rafał Haratyk rusza na Moskwę. Polak przyjął wyzwanie od ACA
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz