Jennings miał 22 października zmierzyć się z Oscarem Rivasem (27-1, 19 KO). Według kontraktu, jaki Amerykanin podpisał na walkę, miał do wyboru dwie opcje - zaszczepić się przeciwko COVID-19 bądź poddać się 14-dniowej kwarantannie po przylocie do Kanady. Pięściarz z Filadelfii odmówił w obydwu przypadkach.
- Zespół Jenningsa poinformował nas w ten weekend, że Bryant odmówił zaszczepienia się, a także odmówił kanadyjskiej zasady przyjmowania nieszczepionych podróżnych, mimo że w kontrakcie było jasne, że jest to konieczne - wyznał Yvon Michel, promotor Rivasa i organizator gali, cytowany przez boxingscene.com. - Znaleźliśmy już zastępcę, zawodnika rankingowego z dywizji wagi bridger WBC.
Starcie Jenningsa z Rivasem miało być rewanżem za pojedynek ze stycznia 2019 roku. Wówczas Kolumbijczyk wygrał przez nokaut. Były pretendent do tytułu mistrza świata w wadze ciężkiej nie walczył od ponad dwóch lat.
ZOBACZ WIDEO: EFM Show 2. Zobacz najbardziej widowiskowe nokauty!
- Dlaczego nie można wykonać mi testu przed przybyciem, a po przybyciu wziąć kolejną próbkę i poczekać na wyniki?. Co by mnie różniło od zaszczepionych w tamtym momencie? - pyta w mediach społecznościowych Bryant Jennings.
Były bokser wagi ciężkiej nie zgadza się, aby organizacja WBC wycofała go walki o mistrzostwo świata. - Walka nie może się odbyć w Kanadzie, to musi się odbyć w miejscu, w którym może. Ale ja się nie wycofuję! Dwa razy pojedynek był już przekładany i teraz to gó***. Jestem w przygotowaniach od kwietnia. Znalezienie zastępstwa nie wchodzi w grę" - grzmi Amerykanin.
Przypomnijmy, że zwycięzca starcia Jennings - Rivas miał w kolejnym starciu zmierzyć się z Łukaszem Różańskim. Rzeszowianin jest posiadaczem pasa WBC International po szybkim zwycięstwie w maju nad Arturem Szpilką.
Zobacz także:
"Arcydzieło", "Wielki mistrz". Reakcje z Twittera na zwycięstwo Usyka
Będzie rewanż? Promotor Joshuy nie pozostawia wątpliwości
na Instagramie 
na Facebooku 
