Adamek to były mistrz świata w wadze junior ciężkiej i półciężkiej. "Góral" próbował także sięgnąć po pas w kategorii ciężkiej, ale w 2011 roku zatrzymał go Witalij Kliczko.
Ostatnią walkę pięściarz z Gilowic stoczył 6 października 2018 roku w Chicago. Wówczas przegrał przez nokaut z dużo cięższym Jarrellem Millerem - obecnie zawieszonym za doping.
Tomasz Adamek od dłuższego czasu planuje zakończenie kariery. Wydawało się, że do pożegnalnej walki dojdzie w 2020 roku, ale pandemia koronawirusa pokrzyżowała te plany. 44-latek chciałby, aby jego ostatnią walkę zobaczył komplet kibiców.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Wasilewski przypomniał zabawną sytuację związaną z Arturem Szpilką. Tą historią rozśmieszył wszystkich!
W rozmowie z "Super Expressem" Adamek zaskoczył. Okazuje się, że były mistrz świata w ringu pokaże się jeszcze nie raz.
- Nie ma biedy, ale chcę stoczyć jeszcze trzy walki. Kibice zobaczą mnie latem w Polsce - powiedział "Góral".
Nie jest tajemnicą, że bokser zamierza kontynuować współpracę z telewizją Polsat, która wskrzesiła projekt gal z cyklu Polsat Boxing Night. Najbliższa z nich już 14 maja w Warszawie.
Czytaj więcej:
"Koszmar" postraszył powracającego mistrza. Meksykańska wojna dla Ruiza Jr
Dyskusje nad werdyktem będą trwały. Ringowa wojna na korzyść Josepha Parkera