W pierwszej walce Powietkin sprawił niespodziankę i znokautował Whyte'a w 5. rundzie, odbierając mu pas tymczasowego mistrza świata federacji WBC. Do rewanżu miało dojść w listopadzie, ale mistrz olimpijski uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa.
Ostatecznie dwaj czołowi pięściarze wagi ciężkiej skrzyżują rękawice w kompleksie sportowym Europa Point na Gibraltarze. Tym razem ponownie bukmacherzy faworyzują przed walką 32-letniego "Porywacza Ciał".
Kurs na zwycięstwo Dilliana Whyte'a oscyluje w granicach 1,3 gdy w przypadku doświadczonego Aleksandra Powietkina sięga 3,5. Podobną ofertę bukmacherzy wystawili przed ich pierwszym pojedynkiem.
- Tym razem go pokonam i zobaczymy, co powiedzą ludzie. Jedna, dwie lub trzy porażki w dzisiejszych czasach nic nie znaczą dla wagi ciężkiej. Jeśli walczysz z dobrymi zawodnikami, najważniejsze jest to, że możesz wrócić. To dla mnie walka, którą trzeba wygrać, ale nie jestem facetem, który martwi się presją - powiedział Whyte cytowany przez matchroomboxing.com.
Transmisja z gali Whyte - Powietkin 2 będzie dostępna w Polsce jedynie na platformie streamingowej DAZN.
Zobacz także:
-> MMA. Jan Błachowicz zabrał głos w sprawie walki Polaka o pas
-> Znamy pierwszych bohaterów KSW 60! Gala już w kwietniu
ZOBACZ WIDEO: MB Boxing Night 9. Mateusz Borek na gorąco po gali. "To coś więcej, niż się spodziewałem"