Boks. Knockout Boxing Night 13. Eksperci kpią z walki Łukasza Różańskiego. "Ktoś za to zapłacił... horror"

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Łukasz Różański
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Łukasz Różański

Walka Łukasza Różańskiego z Turkiem Ozcanem Cetinkayem odbiła się szerokim echem w środowisku bokserskim. "Rywal Polaka przewracał się po ciosach w powietrze", "to kpina" - piszą eksperci. Wnioski zamierza wyciągnąć dyrektor TVP Sport.

W tym artykule dowiesz się o:

Do pojedynku z reprezentantem Turcji Łukasz Różański wychodził w roli zdecydowanego faworyta. Był podwójnie zmotywowany, ponieważ zwycięstwo miało być przepustką do walki z Arturem Szpilką.

Szybko okazało się, że Polak w ringu nie ma czego się obawiać. Jego rywal, Ozcan Cetinkaya, do Polski przyjechał wyłącznie w celach turystycznych i zarobkowych. Nie chciał walczyć.

Padał na deski osiem razy, czyli praktycznie po każdym ciosie. Nawet po tych, które nie do końca dochodziły do celu. W pierwszej rundzie pięć razy, w drugiej trzy.

W środowisku bokserskim padają mocne głosy na temat tego pojedynku. Eksperci kpią z walki Różańskiego. Amerykańscy i polscy komentatorzy nazywają ją "farsą".

"Ktoś za to zapłacił...horror" - napisał Przemysław Garczarczyk. Wtórował mu Dawid Celt. "Litości, większego cyrku to nie widziałem. Żenujące podejście" - skomentował.

Walka była transmitowana na antenie TVP Sport. Dyrektor stacji Marek Szkolnikowski zapowiedział wyciągnięcie wniosków z tej gali. "Widzę, co się dzieje" - napisał.

Zobacz także:
Zagraniczne media o wojnie na linii Kucharski - Lewandowski. "Milionowy pozew", "Poważne zarzuty"
PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa. Oficjalnie: Artur Jędrzejczyk zostaje w klubie na dłużej

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie naśladujcie ich! Jeden błąd i tragedia gotowa

Źródło artykułu: