[tag=11384]
Rafał Jackiewicz[/tag] wziął walkę z Rico Muellerem (29 sierpnia) z zaledwie kilkudniowym wyprzedzeniem. Dość spontanicznie udał się samochodem do Niemiec, a konkretnie do Braunlage, by stoczyć tam walkę z faworyzowanym reprezentantem gospodarzy.
Ku zaskoczeniu wszystkich polski pięściarz zdominował rywala w ringu na przestrzeni sześciu rund, a sędziowie przyznali mu... niejednogłośną wygraną. Sam Jackiewicz nie krył zaskoczenia takim wynikiem, wiedząc, jak trudno jest o obiektywność sędziów na terenie przeciwnika.
Kilka dni po gali niemiecka komisja bokserska zmieniła werdykt pojedynku na korzyść Muellera. Sfrustrowany takim obrotem spraw jest były bokser, a obecnie ekspert telewizyjny, Maciej Miszkiń, który napisał na Twitterze: "Jeśli komisja niemiecka zmieni werdykt w walce Rafała Jackiewicza, nie będzie się różniła niczym od Adolfa Hitlera, który nadzorował skrupulatnie wyniki olimpiady w 1936 w Berlinie. 100 lat minęło, ale mentalność się nie zmieniła.
Jeśli komisja niemiecka zmieni werdykt w walce Rafała Jackiewicza nie będzie się różniła niczym od Adolfa Hitlera który nadzorwał skrupulatnie wyniki olimpiady w 1936 w Berlinie 100 lat minęło ale mentalność się nie zmieniła.
— Maciej Miszkin (@MiszkinMaciej) September 4, 2020
Możecie mnie zacytować mam to gdzieś!!!
Jackiewicz od kilku lat walczy często i w każdym zakątku świata, głównie biorąc pojedynki na ostatnią chwilę. W przeszłości 43-latek był mistrzem Europy w wadze półśredniej oraz pretendentem do tytułu mistrza świata federacji IBF. Na zawodowym ringu "Wojownik" stoczył niemal 80 pojedynków. Jego kolejna walka już 12 września w Rudzie Śląskiej.
Zobacz także:
-> Fame MMA 7. Marcin Najman po ostatnim treningu. Podziękował Andrzejowi Gołocie
-> MMA. Mateusz Gamrot rozchwytywany. Otrzymał oferty z UFC, Bellatora, PFL i innych organizacji
ZOBACZ WIDEO: GROMDA 2. Kobiety będą walczyć na gołe pięści? Mateusz Borek zdradził plany na kolejną galę