O tym, że Kamil Szeremeta ma zmierzyć się w walce o mistrzowski pas federacji IBF z Giennadijem Gołowkinem spekulowano od kilku tygodni. Co prawda walka nie została oficjalnie potwierdzona, ale jak wynika z informacji przekazanej przez dziennikarza ESPN, Dana Rafaela, wszystkie szczegóły zostały już ustalone.
Do walki ma dojść 29 lutego przyszłego roku w Chicago. Szeremeta podpisał już wszystkie niezbędne dokumenty i z jego strony wszystkie formalności zostały dokończone. Przed Polakiem najważniejsze miesiące w karierze. Może zdobyć nie tylko mistrzowski tytuł, ale również zapewnić sobie wysokie zarobki. Gaża za walkę z Gołowkinem mogłaby wynosić nawet kilkaset tysięcy dolarów.
Jak podał TVP Sport, organizatorem gali będzie dowodzona przez Eddiego Hearna grupa Matchroom Boxing. Polak jest związany z tym podmiotem umową współpromocyjną na trzy pojedynki. Jeden z nich już się odbył, a Szeremeta pokonał Oscara Cortesa.
Gołowkin to jeden z najlepszych bokserów ostatnich lat w kategorii średniej. Był jej mistrzem w latach 2010-2018. Miał passę dwudziestu wygranych walk przez nokaut z rzędu. W zawodowej karierze wygrał 40 walk, jedną przegrał i jedną zremisował. Szeremeta wygrał 21 pojedynków, z czego pięć przez nokaut.
Zobacz także:
Boks. Walka Tyson Fury - Deontay Wilder pod znakiem zapytania. Brytyjczyk musi wyleczyć kontuzję
Boks. Artur Szpilka: Chcę wszystkich wykosić
ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka zmienia kategorię wagową. "Nie idę bić się z ogórkami. Widzę się wysoko"