Boks. Artur Szpilka odgraża się hejterom. "Jeszcze pokażemy s****"

Getty Images / Bradley Collyer / Na zdjęciu: Artur Szpilka
Getty Images / Bradley Collyer / Na zdjęciu: Artur Szpilka

Artur Szpilka przygotowuje się do walki z Fabio Tuiachem. Chce w niej zrehabilitować się za dotkliwą porażkę z Dereckiem Chisorą. W sieci odgraża się swoim hejterom.

W ostatnich miesiącach na Artura Szpilkę spłynęła internetowa fala krytyki. Polski pięściarz był krytykowany za ostatnią porażkę z Dereckiem Chisorą, kiedy to nie nawiązał walki z Brytyjczykiem i został znokautowany w drugiej rundzie. Jednocześnie była to jego trzecia przegrana w pięciu ostatnich pojedynkach. Wielu krytyków zalecało mu wtedy zakończenie kariery.

Szpilka nie zamierza jednak się decydować na taki krok. Już 26 października zmierzy się w Sosnowcu z Fabio Tuiachem. Polak chce odbudować swoją karierę. W internecie odgraża się swoim hejterom. "Jeszcze pokażemy sk****" - napisał na Twitterze, komentując wywiad trenera Romana Anuczina z TVP Sport.

W wygraną Szpilki wierzy jego szkoleniowiec, który współpracy z bokserem z Wieliczki nie zaczął udanie. - Dla Artura i dla mnie to był krok w tył. Dlatego przeżywaliśmy to. On bardzo, a ja chyba jeszcze bardziej. Zadzwonił do mnie i powiedział: trenerze, przepraszam. Wiedział, że tym pojedynkiem mógł sobie otworzyć drzwi do innego świata. Tymczasem wykonał krok wstecz - mówił Anuczin.

Obaj starają się nie przejmować internetową krytyką. - Przez pierwszy tydzień czytałem komentarze. Później stwierdziliśmy z Arturem, że to nie ma sensu. Wcześniej było wiele inwektyw pod moim adresem - niemiłych i nieprzyjemnych. Cóż, taka jest ta praca: gdy pięściarz wygrywa to jest bohaterem, gdy przegrywa to winny jest trener - dodał Anuczin.

Zobacz także:
Boks. Oficjalne ważenie przed galą Tymex Boxing Night 10 w Łomiankach
Boks. Tymex Boxing Night 10. Ringowa trylogia Tomasza Nowickiego z Błażejem Nowakiem

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): najciekawsze akcje gali FEN 26

 

Źródło artykułu: